Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Borussia Dortmund - Manchester City Borussia bardzo dobrze zaczęła mecz. W pierwszym meczu przegrała 1-2. Musiała więc odrabiać straty, więc od początku rzuciła się do ataku.Po kwadransie gospodarze wyszli na prowadzenie. Pięknym strzałem w "okienko" z 16. metrów popisał się Jude Bellingham. Już to trafienie dawało Borussii awans, więc drużyna Edina Terzicia się cofnęła, a inicjatywę przejęli rywale. Piłkarze Manchesteru City byli wysoko nastawieni. Potrafili odbierać piłkę już na połowie gospodarzy, po czym stwarzali groźne sytuacje. W ekipie "The Citizens" najaktywniejszy był Kevin De Bruyne. W 26. minucie trafił w poprzeczkę. Później też dobrze rozdzielał piłki, ale jego koledzy nie potrafili znaleźć drogi do bramki. Borussia Dortmund - Manchester City. Kontrowersyjny rzut karny W drugiej połowie angielska ekipa była skuteczniejsza. Pomogli w tym jednak piłkarze Borussii, a konkretnie Emre Can. W 53. minucie chciał wybić piłkę głową z własnego pola karnego. Piłka jednak prześlizgnęła się mu po włosach i trafiła go w rękę. Sytuacja nie była jednoznaczna, wzbudziła sporo kontrowersji. Sędzia z duża pewnością wskazał jednak na 11. metr, a VAR nie zmienił tej decyzji. Rzut karny pewnie wykorzystał Riyad Mahrez. W tym momencie, aby awansować, Borussia musiała zdobyć dwie bramki. Nie dość, że tego nie zrobiła, to nie potrafiła nawet stworzyć zagrożenia pod bramką Edersona. Z kolei Manchester City zdobył zwycięską bramkę i przypieczętował awans. W 75. minucie z dystansu uderzył Phil Foden. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Marwin Hitz był zasłonięty i nie zdążył skutecznie zareagować.Pomimo początkowych kłopotów, podopieczni Pepa Guardioli dosyć pewnie wywalczyli awans. W pólfinale Ligi Mistrzów zmierzą się z Paris Saint-Germain, które wyeliminowało ubiegłorocznego triumfatora Bayern Monachium.MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Zobacz wyniki, terminarz i najlepszych strzelców Ligi Mistrzów