Na przestrzeni lat polskie drużyny nieraz mierzyły się z klubami z Cypru. Szczególnie mocno zapadł w pamięci dwumecz Wisły Kraków z APOEL-em Nikozja w 2011 roku - losowanie marzeń, jak je określono, miało dać "Białej Gwieździe" awans do fazy grupowej, a tymczasem rywale okazali się lepsi i w końcówce wydarli wiślakom miejsce w Champions League. Właśnie APOEL, obok Omonii, drugiej drużyny z Nikozji, to najlepsza drużyna w historii ligi cypryjskiej - stołeczne kluby mają razem na koncie aż 49 tytułów mistrza kraju. W sobotę liga, we wtorek gra w Europie. Trener Rakowa zwrócił na to uwagę Kluby z Limassolu zawsze były w cieniu rywali - dość powiedzieć, ze AEL ma w dorobku sześć tytułów, a Apollon tylko cztery. Aris był w mieście numerem trzy, ale w ostatnim czasie szybko zaczęło się to zmieniać. W sezonie 2020/2021 był to jeszcze drugoligowiec, jednak pierwsze miejsce na zapleczu elity dało awans. W roli beniaminka Aris zajął piątą pozycję w rundzie zasadniczej sezonu 2021/2022, a po podziale tabeli na grupę mistrzowską i spadkową zdołał przesunąć się jeszcze o jedną lokatę. Jak się okazało, był to dopiero pierwszy krok na drodze ku prawdziwym sukcesom, bo Aris nie zamierza się zatrzymywać. Ostatnie rozgrywki zakończył już na czele tabeli, a dodatkowo wywalczył superpuchar Cypru wygrywając z Omonią. Mistrzostwo kraju dało awans do eliminacji Ligi Mistrzów - w 1. rundzie drużyna z Limassolu grać nie musiała, a w drugiej zmierzyła się z BATE Borysów i po pewnym wyeliminowaniu rywala czeka ją teraz dwumecz z Rakowem. Kim jest właściciel Arisu? To tajemnicza postać Skąd taka zwyżka potencjału niedawnego drugoligowca, który nagle zaczyna podbijać nie tylko krajową piłkę? Radykalna zmiana możliwości Arisu zaczęła się wraz z przejęciem klubu przez Władimira Fiodorowa. O właścicielu nie wiadomo zbyt wiele poza tym, że jest Białorusinem (choć początkowo w mediach był przedstawiany jako Rosjanin). Biznesmen miał uznać, że w sytuacji, gdy na Cyprze mieszka wielu Rosjan, warto będzie zainwestować w klub piłkarski, z którym poprzez osobę właściciela będą się oni mogli identyfikować. W roli trenera Fiodorow zatrudnił swojego rodaka, Aleksieja Szpilewskiego. W składzie drużyny są jednak piłkarze z wielu krajów - Białorusinem jest tylko napastnik Artem Szumańskij. W Arisie nie brak także Polaków - w klubie grają Mariusz Stępiński i Karol Struski. Dwaj Polacy na drodze Rakowa. To oni mogli zamknąć drogę do LM Portal transfermarkt.de najwyżej wycenia Slobodana Urosevica - lewy obrońca ma być wart 3,5 miliona euro, a łączna wartość rynkowa zespołu to ponad 17 milionów euro. Dla porównania najdroższy w Rakowie bramkarz Vladan Kovacevic kosztuje 8 milionów euro, a wartość drużyny to blisko 40 milionów euro. Pod tym względem Raków wyraźnie bije więc Aris. Opóźniony lot Arisu. Cypryjski klub dotarł do Polski wieczorem Drużyna Arisu po pokonaniu BATE Borysów nie wróciła już na Cypr, ale przygotowywała się do meczu z Rakowem w Rydze. Poniedziałkowa podróż z Łotwy do Polski, teoretycznie mająca zabrać mało czasu, okazała się bardzo skomplikowana. Problemy z pogodą sprawiły, że lot opóźnił się i piłkarze wylądowali dopiero wieczorem. Zespół musiał jeszcze dopełnić formalności i odbyć obowiązkową konferencję prasową, która rozpoczęła się... po 22:30. Cypryjczycy są już jednak w Polsce i we wtorek o 20 spróbują zaskoczyć Raków. Trener Arisu obiecał to przed meczem. Padły przejmujące słowa