W Monachium Bawarczycy wygrali 1-0 i to oni mogli cieszyć się z awansu. Robert Lewandowski wszedł tylko na ostatnie minuty spotkania na Estadio da Luz. "Chciałbym pogratulować wszystkim w sztabie, ale przede wszystkim piłkarzom. Nie jest łatwo grać, jak w ostatnich meczach, bez naszych nominalnych obrońców. Osiągnęliśmy jednak swój cel, a chcemy oczywiście dotrzeć aż do finału" - dodał hiszpański szkoleniowiec. Guardiola odniósł się do słów Cristiana Ronalda, który po awansie Realu Madryt powiedział, że chciałby w półfinale trafić na Benficę Lizbona. "To normalne, że Cristiano Ronaldo, będąc Portugalczykiem, chciał grać przeciwko Benfice. Teraz możemy trafić na Manchester City, Real Madryt czy Atletico Madryt" - stwierdził opiekun Bayernu. Pep zdaje sobie sprawę, że mimo wygrywania wszystkiego w Niemczech, został do Monachium sprowadzony w zupełnie innym celu. Na razie szczytem jego możliwości w Bayernie był jednak półfinał Ligi Mistrzów. "Z tego co przeczytałem w Niemczech w ciągu ostatnich kilku miesięcy, to wiem, że jeżeli nie wygramy Ligi Mistrzów, to moja praca będzie niekompletna. My trenerzy, jesteśmy od tego, aby zdobywać tytuły i to jak najwięcej. Nigdy jednak nie sądziłem, że osiągnę takie statystyki, jak w kilku ostatnich latach, w całej mojej szkoleniowej karierze. Tyle zwycięstw we wszystkich rozgrywkach w ciągu trzech lat. My trenerzy chcemy przede wszystkim poprawiać grę swoich zawodników i jeśli to nam się udaje, to wystarczy" - stwierdził Guardiola. Zobacz rozstrzygnięcia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów