W ubiegłym tygodniu "Żółta Łódź Podwodna" zwyciężyła 1:0, a we wtorkowym rewanżu był remis 1:1. Prowadzenie monachijczykom dał kapitan reprezentacji Polski Lewandowski (52.), a wyrównał Nigeryjczyk Samuel Chukwueze (88.). Jak zauważono w serwisie "Kickera", klub z Monachium ma szansę już tylko na jedno trofeum - 10. z rzędu mistrzostwo Niemiec. - Po golu Lewandowskiego wyglądało na to, że monachijczycy są na dobrej drodze, dopóki wszystkiego nie zmienił jeden kontratak. Villarreal sprawiał wrażenie, że ostatkiem sił próbuje dociągnąć do dogrywki, ale zdołał jeszcze sięgnąć do rezerw. Samu Chukwueze ustalił wynik i wyrzucił Bayern z Champions League - napisano. Rozczarowania nie ukrywał trener gospodarzy Julian Nagelsmann. - Nie ma nas już w Pucharze Niemiec, nie ma nas w Lidze Mistrzów. To niegodne Bayernu. Półfinał był naszym celem minimum i nie udało nam się go osiągnąć. To jedna z trzech najgorszych porażek w mojej karierze - skomentował. Bayern Monachium przegrywa i odpada Na stronie internetowej dziennika "Bild" podkreślono, że przez niemal cały mecz Bayern miał wszystko pod kontrolą. - 24:4 w strzałach na bramkę, 90 minut dominacji (64 procent czasu przy piłce). Bramkarz Manuel Neuer "dostał" tylko jeden celny strzał - i był gol - podsumowano. - Bayern odpadł. Gorycz i głupota. Monachijczycy byli zdecydowanym faworytem w starciu z być może najsłabszym zespołem (w ćwierćfinałach - PAP). Przecież to był Villarreal, a nie Real? - dodano. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz wszystkie skróty meczów! W portalu sport1.de oceniono, że mimo zdobytej bramki słabo w tym spotkaniu zaprezentował się Lewandowski. - Po Lewandowskim (...) nie było śladu. Z drugiej strony Polak miał szczęście, że przed przerwą nie dostał czerwonej kartki za dwie żółte, bo dwa razy zbyt ostro zaatakował obrońcę Villarreal Raula Albiola. (...) Lewandowski trafił do siatki w swojej pierwszej wartej odnotowania akcji - relacjonowano. Villarreal zagra w półfinale z lepszym z pary Liverpool - Benfica Lizbona. W Portugalii "The Reds" zwyciężyli 3:1 i będą bronić tej przewagi w środę na Anfield.