Obrońcy trofeum kontynuują swoją kapitalną serię spotkań bez porażki w LM. Są niepokonani w kolejnych 19 meczach, z których aż 18 kończyli zwycięsko, a ledwie raz zremisowali (z Atletico Madryt, w fazie grupowej obecnej edycji). Nic zatem dziwnego, że niemieckie media awans do najlepszej ósemki klubowych drużyn Europy potraktowały nieco po macoszemu. "W ćwierćfinale będzie trudniej" - podsumowała zmagania 1/8 finału telewizja "Sport1", dodając, że w tej fazie znalazły się wyłącznie ekipy z absolutnego topu oraz jeden outsider - FC Porto, które zdołało wyeliminować Juventus. Podkreślono także, że Bayern awansował do ćwierćfinałów po raz dziewiętnasty w swojej historii - żaden z klubów nie robił tego częściej. Kres konfliktu w Bayernie faktem "SportBild" więcej uwagi niż samemu spotkaniu poświęca z kolei temu, co wydarzyło się bezpośrednio po nim. Trener Bawarczyków Hansi Flick przed telewizyjnymi kamerami zapewnił bowiem, że jego spór z dyrektorem sportowym drużyny, Hasanem Salihamidziciem, dotyczący odmiennej wizji kadry drużyny, dobiegł końca. - Idziemy w jednym kierunku - zapewnił szkoleniowiec. Odnosząc się do rozgrywek LM eksperci podkreślili, że już w 1/4 finału może dojść do prawdziwego klasyku i starcia z Borussią Dortmund, a tym samym - pojedynku Roberta Lewandowskiego z Erlingiem Haalandem."Kicker" ocenił, że Bayern w meczu grał "z zaciągniętym ręcznym", a mimo to Lazio przez większą część gry nie było w stanie w żaden sposób mu zagrozić. "Nie było napięcia. Z jednej strony przez to, że w pierwszym meczu Bawarczycy wygrali 4-1, z drugiej - ponieważ Włosi nie mieli żadnych argumentów" - oceniono. TC