Liga Mistrzów (grupa B) - zobacz terminarz - Strzeliliśmy bramkę i wszystko dobrze wyglądało, ale nie zdobyliśmy szybko drugiej i sami jesteśmy sobie winni - ocenił po meczu w wywiadzie dla stacji Canal+. - W Lidze Mistrzów, jak nie strzela się drugiej bramki grając z przewagą jednego zawodnika, to do końca trzeba być skoncentrowanym. Gdybyśmy wcześniej strzelili, to wynik byłby wyższy - powiedział "Lewy". Bayern nie rozpoczął dobrze spotkania. Dopiero po kwadransie, a więc gdy rywale grali już w dziesięciu, zaczął częściej wypracowywać sytuacje strzeleckie. - Przez pierwsze piętnaście minut miałem inne zadania, później stwierdziłem, że nie ma sensu stać z trójką obrońców, bardziej zacząłem wychodzić po piłkę i sytuacje zaczęły się pojawiać. Powinniśmy szybciej szukać gry i tempo też powinno być wyższe - przekonywał Lewandowski. Napastnik Bayernu nie chciał rozmawiać o głośnym wywiadzie, jakiego niedawno udzielił, krytykując politykę transferową Bayernu. - To bardziej opinia o przyszłość klubu. Po prostu wyraziłem swoje zdanie - powiedział. Nie chciał zdradzić, czy klub ukarał go za stanowczą opinię rozmijającą się z filozofią szefów. - Nie ma tam wielkiej krytyki. Bardziej chodzi o interpretację, tłumaczenie. Troska? Nie wiem, czy to idealne słowo, ale miałem na myśli przyszłość klubu - dodał. MZ