Barcelona może czuć się pokrzywdzona, UEFA reaguje. Mogą być zmiany w Lidze Mistrzów
Liga Mistrzów przed tym sezonem przeszła ogromne zmiany, a największą było zlikwidowanie fazy grupowej i zastąpienie jej przez fazę ligową. Jak się okazuje, to może nie być koniec zmian. Z informacji podawanych przez "Daily Mail" wynika, że UEFA debatuje nad większym wynagrodzeniem dla zespołów, które zajęły czołowe osiem miejsc w tabeli. Nie chodzi tu jednak o pieniądze, a patrząc z perspektywy możliwych zmian, teraz pokrzywdzona może się czuć m.in. FC Barcelona.

W fazie ligowej wzięło udział aż 36 zespołów. Każdy z nich rozegrał osiem spotkań w tej części rozgrywek. Tylko czołowa ósemka zdołała wywalczyć bezpośredni awans do 1/8 finału, a pozostałe 16 zespołów musiało przebrnąć przez dodatkową fazę 1/16 finału. Poza tym, że TOP 8 uzyskało od razu awans do 1/8, to miało również zagwarantowane, iż mecze rewanżowej tej fazy zostaną rozegrane na ich stadionach. Taki przywilej wywalczyły sobie Liverpool, FC Barcelona, Arsenal, Inter, Atletico Madryt, Bayer Leverkusen, Lille oraz Aston Villa. I właśnie zdaniem "Daily Mail" o tym ma debatować UEFA.
UEFA jeszcze bardziej nagrodzi topowe zespoły Ligi Mistrzów? Barcelona może żałować
Chodzi o rozszerzenie tego przywileju, także na kolejne fazy. Zasada ta bowiem nie obowiązuje w ćwierćfinałach i półfinałach. Pojawiają się bowiem opinie, że osiem najlepszych zespołów nie zostało należycie nagrodzonych sportowo za dobrą grę w fazie ligowej, a za przykład podawana jest para Arsenal - Real Madryt. Arsenal zakończył fazę ligową na trzecim miejscu w tabeli, a "Królewscy" byli dopiero 11. Mimo to rewanż zostanie rozegrany właśnie na Estadio Santiago Bernabeu, ale to samo można powiedzieć o FC Barcelonie, która była druga, a zmierzy się dziś w rewanżu na wyjeździe z 10. Borussią Dortmund.
Tym samym zmiana miałaby wesprzeć kluby, które osiągnęły w pierwszej części rozgrywek najlepsze wyniki. Według "Daily Mail" UEFA ma przedyskutować tę kwestię ewentualne zmiany wprowadzić już od kolejnego sezonu.
To samo źródło informuje za to, że UEFA odrzuciła już propozycję zniesienia dogrywek w fazie pucharowej. Piłkarski kalendarz i tak jest już mocno przepełniony, więc rozważano rezygnację z dogrywek. Pomysł jednak nie przeszedł, ponieważ obawiano się, że mecze mogą stać się bardziej nudne, jeśli po regulaminowych 90. minutach miano by przechodzić bezpośrednio do rzutów karnych, gdyż słabsze zespoły przy stykowym wyniku mogłyby dążyć do "jedenastek", zamiast próbować rozstrzygnąć wynik w regulaminowym czasie.
Ze statystyki przytoczonej przez "Daily Mail" wynika notomiast, że w obecnej formie prawie 60 procent meczów fazy pucharowej Ligi Mistrzów, które musiały przejść do dogrywki po zniesieniu przepisu o golach na wyjeździe, zostało rozstrzygniętych przed rzutami karnymi, przy czym około połowa z nich rozegrała się w Lidze Europejskiej i Lidze Konferencyjnej.
Relacje tekstowe z ćwierćfinałów Ligi Mistrzów na stronie Interii
Już dziś poznamy pierwszych półfinalistów tegorocznej Ligi Mistrzów. O godz. 21:00 Aston Villa podejmie u siebie PSG (1:3 w pierwszym meczu - red.), a Borussia Dortmund zagra przed własną publicznością z FC Barceloną (0:4 - red.). Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z obu tych spotkań na stronie Interii.
Więcej na ten temat
Liga Mistrzów 09.04.2025 | FC Barcelona | 4 - 0 | Borussia Dortmund | Relacja |
Liga Mistrzów 15.04.202521:00 | Borussia Dortmund | - | FC Barcelona | Relacja |