Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy F Świetnie radzący sobie w Serie A mediolańczycy błyskawicznie objęli prowadzenie i wydawało się, że mecz drugiej kolejki Ligi Mistrzów będzie potwierdzeniem ostatnich problemów "Dumy Katalonii". Gospodarze potrafili jednak otrząsnąć się i wygrać 2-1 po dwóch golach Suareza. Zwycięstwo, zwłaszcza w takich okolicznościach, jest dla mistrzów Hiszpanii niezwykle cenne. W pierwszym spotkaniu bezbramkowo zremisowali z Borussią Dortmund i w razie porażki, mocno skomplikowaliby sobie sytuację w walce o wyjście z grupy. Bohater wieczoru wychwalał po meczu trenera. Mocne wsparcie dla Valverde ma dużą wartość, bo spora część fanów Barcelony właśnie jego obwinia za słabe wyniki na początku sezonu. Zdaniem Suareza, uwagi trenera w szatni podczas przerwy miały kluczowe znaczenie dla losów spotkania. - Trener przemówił do nas w przerwie i wskazał problemy z pierwszej połowy. Zaapelował, żebyśmy bardziej skoncentrowali się na pressingu, ale także zwrócili uwagę na to, jak korzystać z piłki. Właśnie po to mamy trenera. Skorygował nasze błędy i pokazał, jak możemy się poprawić - powiedział Suarez. MZ