Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Atletico wygrał dwa razy, zremisował tyle samo, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Liverpool FC (”The Reds”) otworzyli wynik. W ósmej minucie na listę strzelców wpisał się Mohamed Salah. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Andrew Robertson. Zespół Atletico ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 13. minucie wynik na 0-2 podwyższył Naby Keita. Rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 20. minucie bramkę kontaktową zdobył Antoine Griezmann. Bramka padła po podaniu Koke'a. Piłkarze Atletico nie poddali się i także strzelili dwa gole jeszcze w pierwszej połowie. W 34. minucie Antoine Griezmann po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 2-2. Sytuację bramkową stworzył João Félix. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Atletico wyszedł w zmienionym składzie, za Geoffreya Kondogbię wszedł José Gimenez. Także w zespole Liverpool FC w czasie przerwy zaszły zmiany, za Nabego Keitę wszedł Fabinho. W 52. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Antoine Griezmann osłabiając tym samym drużynę Atletico. W 59. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Jamesowi Milnerowi, zawodnikowi Liverpool FC. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w zespole Liverpool FC doszło do zmiany. Diogo Jota wszedł za Sadia Manégo. W 63. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Trentowi Alexandrowi-Arnoldowi z drużyny gości. W tej samej minucie James Milner zastąpił Aleksa Oxlade-Chamberlaina. W 78. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Mohamed Salah z ”The Reds”. W 80. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Ángel Correa, Marcos Llorente, Renan Lodi, a na ich miejsce weszli João Félix, Hermoso, Rodrigo De Paul. W następstwie utraty bramki trener Atletico postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Thomasa Lemara i na pole gry wprowadził napastnika Luisa Suareza, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na pięć minut przed zakończeniem meczu w zespole ”The Reds” doszło do zmiany. Joe Gomez wszedł za Trenta Alexandra-Arnolda. Po chwili trener Liverpool FC postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za napastnika Mohameda Salaha wszedł Neco Williams, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. Trzy minuty później żółtą kartkę dostał Luis Suarez z Atletico. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-3. Drużyna ”The Reds” była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 15-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 3 listopada drużyna Liverpool FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Atletico Madryt. Tego samego dnia Liverpool FC będzie gościć drużynę Atletico.