Zapraszamy do relacji na żywo z meczu AS Monaco - Borussia Dortmund! Relację można śledzić także na urządzeniach mobilnych Borussia pojechała do Monako spróbować odrobić stratę z pierwszego meczu w Dortmundzie (2-3). Piłkarze BVB grali wówczas następnego dnia po tym, jak próbowali ich zabić terroryści, a ranny w zamachu ich kolega z drużyny Marc Bartra leżał w szpitalu tuż po operacji. Na boisku widać było, że są rozbici psychicznie. Trener Thomas Tuchel zapewniał, że drużyna otrząsnęła się z traumy i jedzie do Monako walczyć o awans. Zadanie było bardzo trudne. Borussia nie miała na co czekać, musiała zaryzykować, ale piłkarze AS Monaco udowodnili, że są na to gotowi. Goście zaatakowali i już w 3. minucie zostali zaskoczeni. Benjamin Mendy zdecydował się na rajd, huknął na bramkę, a gdy Roman Buerki odbił piłkę, dopadł do niej Kylian Mbappe i dobił do siatki. Stracony gol nie zdeprymował gości. Nadal atakowali. W 10. minucie, po jednej z kapitalnych akcji, okazję miał Marco Reus, ale trafił w bramkarza. Pięć minut później, po faulu Kamila Glika, Nuri Sahin trafił z wolnego w słupek. Gospodarze mieli bezpieczną zaliczkę, ale akcje nadal przenosiły się spod jednej pod drugą bramkę i w 17. minucie AS Monaco zdobyło drugiego gola. Dośrodkował Thomas Lemar, a Matthias Ginter nie upilnował Radamela Falcao i kolumbijski snajper efektowną "główką" nie dał szans Buerkiemu. Drugi cios już zachwiał Borussią. Niewiele brakowało, a Eric Durm strzeliłby "samobója". Już po chwili Tuchel zdjął go z boiska, a wpuścił do gry dynamicznego Ousmane Dembele. Francuz próbował szarpać, ale goście zbyt koronkowo rozgrywali akcje. Kolejnymi podaniami chcieli wbiec z piłką do bramki albo przynajmniej wypracować pozycję strzelecką najdalej 2-3 metry przed bramką. Trzy minuty po przerwie wielką klasę pokazał Dembele. Wygrał pojedynek biegowy na prawym skrzydle, nie dał przepchać się Mendy'emu i dokładnie podał do Reusa, a ten trafił do siatki! Zdobyty przez Borussię gol nie odmienił obrazu gry. Goście długo utrzymywali się przy piłce, ale mieli wielkie problemy z wypracowaniem sytuacji strzeleckich. Z kolei AS Monaco szukało okazji do kontry i groźnie atakowało. Borussię ratował Buerki. W 82. minucie nie mógł jednak już wiele zrobić. Błąd popełnił Łukasz Piszczek, który podał piłkę Lemarowi, ten ruszył z kontrą, a na gola zamienił ją wprowadzony sekundy wcześniej Valere Germain. AS Monaco - Borussia Dortmund 3-1 (2-0) Bramki: dla Monaco - Kylian Mbappe (3), Radamel Falcao (17), Valere Germain (81); dla Borussii - Marco Reus (48). Sędzia: Damir Skomina (Słowenia). Pierwszy mecz - 3-2; awans - Monaco. AS Monaco: Danijel Subaszić - Almamy Toure, Kamil Glik, Jemerson, Benjamin Mendy - Bernardo Silva (90. Andrea Raggi), Joao Moutinho, Tiemoue Bakayoko, Thomas Lemar - Radamel Falcao (67. Nabil Dirar), Kylian Mbappe (81. Valere Germain). Borussia: Roman Buerki - Łukasz Piszczek, Sokratis Papastathopoulos, Matthias Ginter, Raphael Guerreiro (72. Christian Pulisic) - Erik Durm (27. Ousmane Dembele), Shinji Kagawa, Julian Weigl, Nuri Sahin (46. Marcel Schmelzer), Marco Reus - Pierre-Emerick Aubameyang. Mirosław Ząbkiewicz Liga Mistrzów: wyniki, terminarz, strzelcy, gole