Monaco - Man City w LM. Zobacz zapis relacji na żywo! Byliśmy też na urządzeniach mobilnych! W drugim środowym meczu Atletico Madryt zremisowało z Bayerem Leverkusen 0-0. Dzięki zaliczce z pierwszego spotkania, w ćwierćfinale zagrają Hiszpanie. - Nie będzie to nudny mecz, bo jedna ze stron będzie musiała zaryzykować. Pierwsze spotkanie pokazało (City wygrało 5-3 - przyp. red.), że obrona nie jest najmocniejszą stroną obu stron, więc szykuje się spektakl z kilkoma golami - mówił przed meczem na antenie Canalu Plus Kamil Glik. Reprezentant Polski w tym meczu nie zagrał, bo pauzował za żółte kartki. Z powodu urazu spotkanie opuścił też Radamel Falcao. Gospodarze potrafili jednak wypełnić luki po stracie dwóch kluczowych graczy. Grali znakomicie, a pierwsza połowa to popis determinacji, ambicji, techniki i woli zwycięstwa. Już w 8. minucie na 1-0 trafił Kylian Mbappe Lottin. Rewelacyjny 19-latek wykorzystał świetne podanie Bernardo Silvy, ale trzeba przyznać, że wcześniej znakomitą pracę wykonał lewy obrońca Benjamin Mendy, który wypracował tę bramkę. W 30. minucie Mendy znów podłączył się do akcji ofensywnej i dokładnie zagrał z lewej strony na środek pola karnego. Tam Raheem Sterling odpuścił krycie, a Fabinho wbiegł na siódmy metr i spokojnie wykończył akcję. Monaco prowadziło do przerwy 2-0, a taki wynik dawał Francuzom awans do ćwierćfinału. Po zmianie stron do głosu doszli goście, którzy niemal nie schodzili z połowy Monaco. Guardiola musiał powiedzieć w szatni kilka ostrych słów, bo gra jego piłkarzy była zdecydowanie lepsza. Piłkarze City mieli co chwilę znakomite okazje, a najlepsze zmarnowali Sergio Aguero i Leroy Sane. W 71. minucie znakomitą piłkę z głębi pola posłał De Bruyne (krzyżowe podanie na 60 m!), Sterling przyjął, zszedł do środka i strzelił, ale Subasić sparował jego strzał. Do piłki dobiegł Sane i skutecznie dobił. 2-1 oznaczało, że do kolejnej rundy przechodzi Manchester City. Wydawało się, że Monaco już się nie podniesie, ale faul De Bruyne w środku pola sprawił, że gospodarze mieli dobrą okazję do wrzutki. W 77. minucie rzutu wolnego dośrodkował Thomas Lemar, a Bakayoko wyskoczył najwyżej w polu karnym i strzałem głową umieścił piłkę tuż przy słupku! W końcówce trener Guardiola rzucił wszystkie siły do ataku. Ściągnął z boiska obrońcę Gaela Clichy'ego, a w jego miejsce wprowadził Kelechi Iheanacho. Nic to jednak nie dało, bo piłkarze Monaco bronili się dzielnie i "dowieźli" korzystny wynik do końca.Dzięki temu Francuzi, prawdopodobnie już z Kamilem Glikiem w składzie, zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Rywala poznają w piątek w Nyonie, gdzie o godz. 12 zostaną rozlosowane pary. AS Monaco - Manchester City 3-1 (2-0) Bramki: 1-0 Kylian Mbappe (8.) 2-0 Fabinho (29.), 2-1 Leroy Sane (71.), 3-1 Tiemoue Bakayoko (77.) Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy) Pierwszy mecz - 3-5; awans - AS Monaco Liga Mistrzów - sprawdź wyniki, terminarz ŁS