Przed tym spotkaniem szkoleniowiec belgijskiego zespołu, Laszlo Boloni zapowiadał, że Belgowie dadzą radę "Kanonierom" i nie boją się młodzików Wengera, jednak - jak widać - były to czcze zapowiedzi. Goście w końcówce spotkania grali w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartką został ukarany Gonzales Mehdi. Bohater spotkania: Denilson (Arsenal) Pomocnik Arsenalu pokazał, że nie tylko młodzi piłkarze mogą się wybić w kadrze Wengera i strzelać gole. Autor drugiego gola dla "Kanonierów. Tak padły bramki: 1:0 Samir Nasri 35 Reprezentant Francji otrzymał prostopadłe podanie od Thomasa Vermaelena, następnie huknął z prawej nogi w lewy górny róg bramki rywala. 2:0 Denilson 45 Dziesięć minut później Brazylijczyk dostał świetne podanie od młodziutkiego Kierana Gibbsa, uruchomił swoją prawą nogę i trafił w sam środek bramki Sinana Golata. Golkiper Standardu był bez szans. Arsenal Londyn - Standard Liege 2:0 (2:0) 1:0 Nasri 35 2:0 Denilson 45 Arsenal: Almunia - Vermaelen, Gallas (Silvestre 46.), Gibbs - Eboue, Billong, Denilson ( Rosicky 66.), Vela, Fabregas - Arszawin, Nasri (Walcott 60.) Standard: Bolat - Felipe, Sarr, Mulemo, Camozzato - Mangala, Witsel, Gonzales, Dalmat (Moussa 64.) - Goreux, Dieumerci ( Cyriac 67.) Sędziował: Konrad Plautz (Austria). Żółte kartki: Fabregas - Mulemo, Mangala. Czerwona kartka: Gonzales Mehdi W drugim spotkaniu grupy H piłkarskiej Ligi Mistrzów AZ Alkmaar zremisował z Olympiakosem Pireus 0:0. Całe spotkanie w drużynie gości rozegrał reprezentant Polski, Michał Żewłakow. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu i wygranej Arsenalu Londyn ze Standardem Liege, Olympiakos zapewnił sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Bohater spotkania: Raul Bravo (Olympiakos) Obrońca greckiego zespołu był nie do przejścia dla zawodników mistrza Holandii. Tak mogła paść bramka: W 77. minucie napastnik Olympiakopsu, Konstantinos Mitroglou otrzymał świetne podanie od Leonardo, strzelił mocno lewą nogą, jednak piłka przeleciała ponad bramką rywala. AZ Alkmaar - Olympiakos Pireus 0:0 (0:0) AZ Alkmaar: Romero - Moreno, Moisander, Pocognoli, Swerts - Schaarz (Maarten 89), Mendes da Silva, Wernbloom, Holman (Ari 78), Lens- Dembele (Graziano 68) Olympiakos: Nikopolidis - Żewłakow, Mellberg, Bravo, Galitsios - Maresca, Dudu, Gonzalez, Leonardo, Zairi (Anastasios 90) - Mitroglou Sędziował: Alberto Undiano Mallenco (Hiszpania). Żółte kartki: Pocognoli, Moreno - Konstantinos, Bravo Zobacz także Koniec marzeń Liverpoolu, Fiorentina gra dalej Ekipa Dana Petrescu wciąż zadziwia w LM Koncert Barcelony, Inter bez szans na Camp Nou