Został nim norweski arbiter Tom Henning Ovrebo, który - niewiele brakowało - a po meczu zostałby zlinczowany przez piłkarzy Chelsea. Najostrzej swoje pretensje wyrażali Michael Ballack i Didier Drogba. Jak podała agencja AFP, ten drugi najpewniej zostanie surowo ukarany przez UEFA. Czytaj więcej o karze dla Drogby! Czym sędzia aż tak podpadł graczom "The Blues"? Ballack, Drogba i spółka przypominali w niewybredny sposób sędziemu, że ten nie odgwizdał...pięciu rzutów karnych dla Chelsea! Przypomnijmy główne kontrowersyjne decyzje Norwega na niekorzyść gospodarzy. W 58. minucie w polu karnym Barcy na murawę pada Drogba. Sędzia nakazuje grać dalej. Podobna sytuacja powtarza się jeszcze dwukrotnie (63. min - ponownie Drogba, 80. min - Nicolas Anelka). O ile w wymienionych sytuacjach sędzia może tłumaczyć się tym, że obrońcy, zanim wpadli w napastników Chelsea, trafili czubkiem buta w piłkę, o tyle na siedem minut przed końcem gospodarzom należał się ewidentny rzut karny. W polu karnym Gerard Pique zatrzymał piłkę ręką, przez co uniemożliwił oddanie strzału Anelce. Obrońcy Barcelony, a może bardziej sędziego, nie usprawiedliwia nic. Francuz wygrał rywalizację z rywalem jeden na jeden, a ten zmienił tor lotu piłki w nieprzepisowy sposób. Karny? Ależ skąd! Ostatnia sytuacja, która na dobre wyprowadziła z równowagi "The Blues", miała miejsce już po golu na 1:1 Andresa Iniesty. Z kilkunastu metrów strzał ostatniej szansy oddał Ballack, piłka trafiła w ramię Samuela Eto'o, a sędzia nakazał grać dalej. Tym razem - jak pokazały powtórki - była to słuszna decyzja, ale wściekli po stracie bramki gospodarze długo nie mogli pogodzić się z tym, że nie został odgwizdany rzut karny. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem Ballack długo biegł za arbitrem i krzyczał mu coś do ucha, a po meczu Niemca wsparli koledzy z zespołu, z Drogbą na czele. Arbiter faktycznie był w środowy wieczór najsłabszym aktorem widowiska na Stamford Bridge. Ale mając Barcelonę na łopatkach, przewagę jednego zawodnika na boisku (czerwona kartka dla Erica Abidala) i kilka dogodnych okazji do podwyższenia prowadzenia, gospodarze powinni byli wywalczyć awans do finału Ligi Mistrzów. Podyskutuj na temat meczu z DARKIEM WOŁOWSKIM! Przeczytaj relację z meczu Chelsea - Barcelona