Zdecydowanym faworytem hiszpańsko-angielskiego starcia był Real Madryt, który uznawany jest za specjalistę od wygrywania spotkań w Lidze Mistrzów. "Królewscy" wprawdzie ulegli w ostatnim starciu ligowym Villarreal, ale przed pierwszym gwizdkiem sędziego to im dawano większe szanse w starciu z Chelsea. "The Blues" bowiem od dłuższego czasu znajdują się w poważnym kryzysie, nie radzą sobie na krajowym podwórku i ostatnio ponownie przeszli trzęsienie ziemi po tym, jak zwolniono Grahama Portera i zastąpiono go Frankiem Lampardem. Nastrojów w londyńskiej ekipie nie poprawiła też ostatnia porażka z Wolverhampton w Premier League. Liga Mistrzów. Real Madryt ograł Chelsea Real Madryt od początku spotkania chciał potwierdzić swoją dominację i wypracować przewagę nad rywalem. "Królewscy" dopięli swego w 21. minucie, kiedy to do dośrodkowania doszedł Vinicius Junior, uderzenie sparował Kepa Arrizabalaga, a piłkę z bliskiej odległości do siatki skierował Karim Benzema. Gospodarze od 58. minuty grali w przewadze po tym, jak Ben Chilwell sfaulował przed polem karnym wychodzącego na czystą pozycję Rodrygo. Sędzia bez wahania pokazał graczowi Chelsea czerwoną kartkę i "The Blues" musieli radzić sobie w 10. Podopieczni Carlo Ancelottiego wykorzystali osłabienie rywali w 74. minucie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym i wymianie podań piłka trafiła do Marco Asensio, który wpisał się na listę strzelców i ustalił wynik na 2:0. Carlo Ancelotti błysnął w meczu Realu Taki rezultat z pewnością ucieszył Carlo Ancelottiego, który w trakcie meczu błysnął nienaganną techniką. Na nagraniu krążącym w mediach społecznościowych widać, jak włoski szkoleniowiec, który odnosił sukcesy także jako zawodnik, przyjął piłkę, wykonał żonglerkę i odegrał futbolówkę do Daniego Ceballosa, który miał wznowić grę z autu.