A jednak. Polak zagra z Realem Madryt. Anglicy dali znać, co o tym sądzą

Jako pierwszy, bo już o godzinie 18:36, swój skład na to spotkanie podał Real Madryt. Potwierdziło się to, że na lewej obronie w tym spotkaniu zagra David Alaba, który ostatnio w półfinale Pucharu Króla z Realem Sociedad strzelił dwa gole samobójcze i ogólnie był bardzo niepewnym punktem zespołu.

Po drugiej stronie defensywy zagra nie Lucas Vazquez, a Federico Valverde - absolutny filar Realu Madryt. Jest to jednak zawodnik, który najlepiej czuje się w środku pola. Pomiędzy Austriakiem i Urugwajczykiem zagrają Raul Asencio i Antonio Rudiger.

W środku pola Realu Madryt zagrają: Eduardo Camavinga, Luka Modrić oraz Jude Bellingham. W pierwszej linii natomiast wystąpią: Vinicius Jr, Rodrygo oraz Kylian Mbappe. Do bramki natomiast po drobnej kontuzji wrócił Thibaut Courtois.

Życiowa szansa Jakuba Kiwiora. Anglicy już trąbią

Arsenal w ostatnim czasie przeżył prawdziwy dramat. Z powodu kontuzji do końca sezonu wypadł bowiem absolutny filar defensywy - Gabriel Magalhaes. Brazylijczyka na pozycji stopera w ostatnich spotkaniach zastępował Jakub Kiwior.

Wiele wskazywało więc na to, że Polak zagra na środku obrony z Williamem Salibą również w tym spotkaniu. Anglicy na długo przed meczem dali znać, co sądzą o takim pomyśle. Zaczęli przytaczać suche fakty: Jakub Kiwior i William Saliba zagrali razem siedem meczów i byli w nich niepokonani. Cztery z nich "Kanonierzy" wygrali.

Angielskie media dały więc do zrozumienia, że w tym momencie postawienie na Polaka obok Francuza jest jedynym słusznym rozwiązaniem.

Nic więc dziwnego, że Mikel Arteta postawił na Jakuba Kiwiora również teraz. Nie ma jednak wątpliwości, że to spotkanie będzie jednym z największych wyzwań w dotychczasowej karierze reprezentanta Polski.

Skład Arsenalu na mecz z Realem Madryt: Raya, Timber, Saliba, Kiwior, Lewis-Skelly, Partey, Rice, Odegaard, Saka, Martinelli, Merino.