W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Manchesteru City (”Obywatele”) w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Ilkay Guendogan. Asystę zaliczył Gabriel Jesus. Po chwili trener Szachtaru postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Jewhena Konopliankę. Na boisko wszedł Manor Solomon, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Piłkarze Szachtaru otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 69. minucie gola wyrównującego strzelił Manor Solomon. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Dodô. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Manchesteru City doszło do zmiany. David Silva wszedł za Kevina De Bruynego. W 76. minucie za Rodriego Hernándeza wszedł Philip Foden. W doliczonej pierwszej minucie meczu arbiter ukarał kartką Fernandinha, zawodnika gospodarzy. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga zespołu Manchesteru City w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. Drużyna Manchesteru City zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał piłkarzy Szachtaru żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast jedenastka Szachtaru w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 grudnia drużyna Szachtaru będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Atalanta Bergamo. Tego samego dnia Dinamo Zagrzeb będzie rywalem jedenastki ”Obywateli” w meczu, który odbędzie się w Zagrzebiu.