Zespół Bayeru Leverkusen (”Aptekarze”) przed meczem zajmował 24. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 11. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Lokomotiwu Rifat Żemaletdinow. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Benediktowi Hoewedesowi z Lokomotiwu. Była to 42. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ”Aptekarz”. Na drugą połowę jedenastka ”Aptekarz” wyszła w zmienionym składzie, za Leona Baileya wszedł Julian Baumgartlinger. Zespół Lokomotiwu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie wpakował piłkę do siatki rywali Sven Bender. Przy strzeleniu gola pomagał Charles Aranguiz. W 65. minucie Rifat Żemaletdinow zastąpił Daniila Kulikova. Między 67. a 83. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Lokomotiwu i jedną drużynie przeciwnej. W 77. minucie Karim Bellarabi został zmieniony przez Lucasa Alaria, a za Kerema Demirbaya wszedł na boisko Lars Bender, co miało wzmocnić zespół Bayeru Leverkusen. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Edera na Fiodora Smołowa. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka Lokomotiwu w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 15-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 grudnia drużyna Bayeru Leverkusen zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Juventus Turyn. Tego samego dnia Atletico Madryt będzie rywalem jedenastki Lokomotiwu w meczu, który odbędzie się w Madrycie.