Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Lille OSC (”Mastify”) przebywa na dole tabeli zajmując 29. miejsce, za to drużyna AFC Ajax zajmując dziewiątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy AFC Ajax w drugiej minucie spotkania, gdy Hakim Ziyech zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Dušan Tadić. Między 27. a 37. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej minucie doliczonego czasu Zakaria Labyad został zmieniony przez Noa Langa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny AFC Ajax. Drugą połowę zespół AFC Ajax rozpoczął w zmienionym składzie, za Noussaira Mazraouiego wszedł Edson Alvarez. Dopiero w drugiej połowie Quincy Promes wywołał eksplozję radości wśród kibiców AFC Ajax, strzelając kolejnego gola w 59. minucie starcia. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Hakim Ziyech. Trzeba było trochę poczekać, aby trener AFC Ajax postanowił wzmocnić linię pomocy i w 85. minucie zastąpił zmęczonego Hakima Ziyecha. Na boisko wszedł Siem de Jong, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Arbiter pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom AFC Ajax przyznał jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 10 grudnia zespół AFC Ajax będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Valencia Club de Futbol. Tego samego dnia Chelsea Londyn będzie przeciwnikiem drużyny ”Mastifów” w meczu, który odbędzie się w Londynie.