Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy RB Lipsk w 16. minucie spotkania, gdy Angeliño strzelił pierwszego gola. W zdobyciu bramki pomógł Kevin Kampl. W 18. minucie sędzia pokazał kartkę Bolemu Bolingoli-Mbombo, zawodnikowi Istanbul B.B.. Prawie natychmiast Angeliño wywołał eksplozję radości wśród kibiców RB Lipsk, zdobywając kolejną bramkę w 20. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki asystował Christopher Nkunku. W 30. minucie za Júniora Caiçarę wszedł Berkay Özcan. Między 40. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener RB Lipsk postanowił bronić wyniku. W 65. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Daniela Olma wszedł Benjamin Henrichs, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Między 65. a 83. minutą, boisko opuścili zawodnicy Istanbul B.B.: Mehmet Topal, İrfan Kahveci, Deniz Türüç, na ich miejsce weszli: Demba Ba, Danijel Aleksić, Giuliano. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Dayotchanculle'a Upamecano, Christophera Nkunku zajęli: Ibrahima Konaté, Justin Kluivert. Między 73. a 89. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Istanbul B.B. otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną mniej. Drużyna RB Lipsk w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości dokonał czterech zmian. 28 października drużyna Istanbul B.B. rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Paris Saint-Germain FC. Tego samego dnia Manchester United będzie gościć zespół RB Lipsk.