Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lokomotiwu w 19. minucie spotkania, gdy Éder strzelił pierwszego gola. W zdobyciu bramki pomógł Rifat Żemaletdinow. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Dominik Szoboszlai z drużyny gospodarzy. Była to 41. minuta pojedynku. Zespół Lokomotiwu niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 26 minut, jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Dominik Szoboszlai. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Zlatko Junuzović. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Prawie natychmiast Zlatko Junuzović wywołał eksplozję radości wśród kibiców Salzburga, zdobywając kolejną bramkę w 50. minucie starcia. Asystę przy golu zanotował Patson Daka. W 53. minucie Sékou Koïta zastąpił Mërgima Berishę. Trener Lokomotiwu postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Antona Miranchuka i na pole gry wprowadził napastnika Vitalego Lisakovicha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 73. minucie w drużynie Salzburga doszło do zmiany. Masaya Okugawa wszedł za Mohameda Camarę. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Bramkę na 2-2 na kwadrans przed zakończeniem pojedynku zdobył Vitali Lisakovich. Bramka padła po podaniu Dmitriego Zhivoglyadova. W 80. minucie sędzia przyznał kartkę Daniilowi Kulikovowi z Lokomotiwu. Na sześć minut przed zakończeniem meczu w jedenastce Salzburga doszło do zmiany. Noah Okafor wszedł za Zlatka Junuzovicia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Lokomotiwu w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższy wtorek jedenastka Lokomotiwu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Bayern Monachium. Tego samego dnia Atletico Madryt będzie przeciwnikiem zespołu Salzburga w meczu, który odbędzie się w Madrycie.