We Francji gorąco po meczu z Jagiellonią. Tak nazwali piłkarzy. "Będą żałować"
Pierwsze czwartkowe spotkania Ligi Konferencji zakończyły się pozytywnymi wynikami dla polskich drużyn. W Krakowie pierwsze zwycięstwo w obecnej edycji rozgrywek odniosła Legia Warszawa. Kibice znad Wisły mogą być także dumni z postawy Jagiellonii Białystok. Podopieczni Adriana Siemieńca wywieźli cenny punkt z trudnego terenu w Strasburgu. Francuzi nie patyczkowali się w ocenie piłkarzy.

Przed pierwszym gwizdkiem mało który kibic miejscowej drużyny spodziewał się problemów z Jagiellonią Białystok. Mowa w końcu o przedstawicielu Ligue 1 i to będącym w bardzo dobrej dyspozycji. Zaledwie kilka dni temu gospodarze postawili się naszpikowanemu gwiazdami Paris Saint-Germain. Przedstawiciel PKO BP Ekstraklasy kolejny raz w swojej historii pozytywnie jednak zaskoczył na Starym Kontynencie. Niewiele brakowało, a zespół Adriana Siemieńca triumfowałby w całym spotkaniu. Wyrównującą bramkę Francuzi zdobyli dopiero w 79. minucie.
O ile więc remis zadowolił przyjezdnych, o tyle nad Sekwaną został przyjęty z ogromnym niedosytem. Najlepszy na to dowód? Artykuły jakie powstały we francuskich mediach. Nie brakowało w nich gorzkich słów skierowanych do gospodarzy. "Niezdarny RC Strasbourg potyka się" - już w tytule napisali przedstawiciele "lequipe.fr". W samym tekście pochwalili natomiast bohatera Podlasian. "Dusan Stojinovic pokonał Högsberga i otworzył wynik w prawdziwym stylu Zlatana Ibrahimovicia" - dodali.
Nad Sekwaną liczyli na więcej niż remis. Piękny gol marnym pocieszeniem
Francuski oddział Eurosportu także w pozytywnych słowach odniósł się do zdobywcy trafienia, lecz dla miejscowych. "Panichelli strzelił jednego z najładniejszych goli w rozgrywkach, popisując się nożycami" - tak opisali wydarzenie mające miejsce na 11 minut przed końcem podstawowego czasu gry. Argentyńczyk nie rozpoczął potyczki w pierwszym składzie, na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie.
Co słychać na innych portalach? "Czuć spory żal, bo zwycięstwo było tak blisko" - zaznaczono na "rmcsport.bfmtv.com". "Alzatczycy, niezwykle dominujący i mający niezliczone okazje, będą żałować, że zdobyli tylko punkt przeciwko Jadze" - czytamy dalej. "Kolejny rozczarowujący występ w Europie" - nie patyczkowano się w "foot-national.com". Zgoła odmienne nastroje panują w naszym kraju. Nie dość, że Jagiellonia wywiozła remis z trudnego terenu, to na dodatek wpadły kolejne cenne punkty do klubowego rankingu UEFA.












