7 czerwca okazał się dniem wielkiego triumfu dla ekipy West Ham United - londyńskie "Młoty" sięgnęły bowiem po raz pierwszy od blisko ćwierć wieku po europejskie trofeum, a konkretnie po puchar Ligi Konferencji Europy. W finale WHU pokonało 2-1 Fiorentinę, a gola na wagę zwycięstwa strzelił w 90. minucie Jarrod Bowen, który został obsłużony mistrzowskim podaniem przez Lucasa Paquetę. W starciu tym mimo wszystko nie zabrakło pewnych kontrowersji - kibice West Hamu niestety nie popisali się swoim zachowaniem i wielokrotnie rzucali w stronę murawy plastikowymi kubkami, w końcu trafiając w głowę (do krwi) Cristiano Biraghiego. Niemniej potyczkę udało się we względnym spokoju doprowadzić do końca, a potem... przyszedł już tylko czas na podsumowania. UEFA pominęła Lecha Poznań. Mikael Ishak "zapomniany" mimo świetnych wyników Na oficjalnym profilu LKE zaprezentowano w czwartek np. jedenastkę sezonu złożoną z zawodników występujących w trzecim co do wagi pucharze "Starego Kontynentu". Drużyna, wybrana przez panel obserwatorów technicznych UEFA, prezentuje się następująco: Takie wskazanie bez wątpienia może wzbudzić pewne niezadowolenie kibiców Lecha Poznań - wydaje się bowiem, że spore szanse powinien tu mieć chociaż Mikael Ishak, który zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej Ligi Konferencji - miał pięć bramek i cztery asysty, co łącznie dało mu o jedno "oczko" więcej od drugiego Nico Gonzaleza (pięć goli, trzy asysty). Argentyńczyk, jak widać, przykuł jednak uwagę obserwatorów UEFA, kapitan "Kolejorza" już nie bardzo... Lech Poznań znów powalczy o laury w Lidze Konferencji. Mikael Ishak walczy o powrót do zdrowia Lech Poznań również w kolejnym sezonie stanie przed szansą, by nieco "namieszać" w LKE - trzecie miejsce wywalczone w PKO Ekstraklasie dało bowiem oczywiście ekipie ze stolicy Wielkopolski możliwość walki w kolejnych eliminacjach tego współzawodnictwa. KKS-owi towarzyszyć będą na tym froncie Legia Warszawa oraz Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa spróbuje się tymczasem przedrzeć do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mikael Ishak, który w listopadzie ubiegłego roku przedłużył z Lechem umowę do końca kampanii 2024/2025, musi obecnie mocno skupić się na swoim zdrowiu - kilka tygodni temu media obiegła informacja, że gracz zmaga się niestety z boreliozą. Oby więc obyło się tu bez dalszych komplikacji...