Tegoroczna przygoda Legii Warszawa w europejskich pucharach jest idealnym przykładem na to, że bezkompromisowa, a przede wszystkim ofensywna gra przynosi pożądane efekty. Stołeczny klub udowodnił swoją jakość już w kwalifikacjach, eliminując po szalonych, aczkolwiek emocjonujących starciach takie firmy jak m.in. Austria Wiedeń, czy duńskie FC Midtjylland. Podopieczni Kosty Runjaicia z przytupem weszli do fazy grupowej Ligi Konferencji, otwarcie zgłaszając swój akces do gry w fazie pucharowej europejskich rozgrywek. Ambitne założenia oraz plany nie zostały wyhamowane nawet przez "niesprzyjające" losowanie, które przypasowało wicemistrzów Polski do niezwykle wymagającej grupy. Aston Villa i AZ Alkmaar to drużyny z potężnym potencjałem, a Zrinjski Mostar swoją nieprzewidywalnością poskromił niejednego faworyta. Trener Zrinjski Mostar zabrał głos przed meczem z Legią Warszawa. Co za słowa o kibicach Jak się jednak okazało, piłkarze ze stolicy przystąpili do zmagań grupowych niezwykle zmotywowani, sensacyjnie wygrywając pierwszy mecz z faworyzowanymi "The Villans" 3:2. Stołeczna ekipa nie poszła jednak za ciosem, przegrywając w wyjazdowym meczu z AZ Allkmaar. Tuż po końcowym gwizdku sędziego głośniej niż o samym meczu było o skandalicznym zachowaniu holenderskich służb, które bezpardonowo zaatakowały przedstawicieli polskiej ekipy. W ramach trzeciej kolejki "Wojskowi" udali się do Mostaru, gdzie zmierzyli się z mistrzami Bośni. Choć na papierze faworytem do zwycięstwa była Legia, to gospodarze postawili ciężkie warunki, sprawiając zawodnikom Kosty Runjaicia naprawdę sporo problemów. Ostatecznie "Wojskowi" wygrali 2:1, lecz Bośniacy pozostawili po sobie naprawdę dobre wrażenie. Niebywałe wyniki polskich klubów. Moglibyśmy mieć dwa zespoły w Lidze Mistrzów Eksperci przewidują podobny scenariusz również w przypadku domowego starcia. Choć minimalnym faworytem pozostaje Legia Warszawa, to jednak Zrinjski również będzie mieć swoje szanse. Na konferencji prasowej tuż przed meczem czwartek kolejki swój głos zabrał opiekun gości, Krunoslav Rendulić. Chorwacki szkoleniowiec otwarcie podkreślił, że jego zespół będzie szukał swoich szans, chcąc walczyć o pełną pulę. Wyjawił również, jaki ma plan na czwartkowy mecz, podkreślając, że spodziewa się, że gospodarze aktywnie zaatakują już od pierwszych minut. Fatalne informacje dla Legii Warszawa. Gorzej być nie mogło 50-letni trener podkreślił, że jego drużyna będzie chciała odeprzeć ofensywę Legii za pomocą dobrze zorganizowanej obrony. Podkreślił, że to wicemistrzowie Polski są faworytami tego spotkania, choć jego drużyna nie jest bez szans. Wskazał również na kibiców "Wojskowych" podkreślając, że będą oni motorem napędowym swojej drużyny. Rendulić przekazał, że jego drużyna musi myśleć o zwycięstwie, bo tylko ono może pozwolić im myśleć o awansie do fazy pucharowej. Warto podkreślić, że mecz Legia Warszawa - Zrinjski Mostar już w najbliższy czwartek 9 listopada. Pierwszy gwizdek sędziego punktualnie o godzinie 18:45.