Lech Poznań po raz pierwszy w historii zagra dzisiaj w ćwierćfinale europejskiego pucharu. Aby dostąpić zaszczytu rywalizacji z Fiorentiną rozegrał już w tym sezonie 18 spotkań: dwa w eliminacjach Ligi Mistrzów, sześć w eliminacjach Ligi Konferencji, kolejnych sześć w fazie grupowej, a później cztery już w fazie pucharowej tych rozgrywek. Ma przy tym znakomity bilans spotkań na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Wygrał osiem z nich, tylko jedno zremisował. Bilans bramek to aż 22-2 dla "Kolejorza". Lech podejmuje Fiorentinę. Trudne decycje trenera Johna van den Broma Dziś w stolicy Wielkopolski poprzeczka idzie jednak wysoko w górę - rywalem będzie ACF Fiorentina, które w Serie A, Coppa Italia i Lidze Konferencji jest niepokonana od 12 meczów. Lech zaś ma spore kłopoty kadrowe. Rehabilitację po zabiegu artroskopii przechodzi Filip Szymczak, za żółte kartki pauzuje Radosław Murawski, a podczas wtorkowego treningu kontuzji mięśniowej doznał Filip Dagerstål. Jakby było mało tych nieszczęść, dziś tuż po godz. 11 Lech dostał informację, że UEFA zawiesiła na trzy miesiące Bartosza Salamona, u którego test antydopingowy wykonany cztery tygodnie temu w Sztokholmie dał wynik pozytywny. Dziewięć dni temu, gdy sprawa trafiła na światło dzienne, UEFA była zdania, że piłkarz może występować do momentu wyjaśnienia sytuacji. Takie absencje mocno skomplikowały sprawę trenerowi Lecha: Szymczak, Murawski i Salamon byliby zapewne dzisiaj podstawowymi zawodnikami Lecha, a Dagerstål - pierwszym zmiennikiem na środku obrony. Tu akurat zastąpiłby Salamona. W tej sytuacji holenderski szkoleniowiec postawił na środku na Ľubomíra Šatkę. Oto jak prezentuje się skład wybrany przez Johna van den Broma. Lech, tradycyjnie w pucharach, przedstawił grafikę z wariantem na trójkę środkowych obrońców, ale zagra inaczej. Na bokach obrony wystąpią: Joel Pereira i Pedro Rebocho, a na środku: Milić i Šatka. Dwie niewiadome w pomocy. Trener postawił na zawodników grających "w kratkę" W przednich formacjach wątpliwości dotyczyły obsady dwóch pozycji: skrzydłowego oraz zawodnika występującego za plecami Mikaela Ishaka. Pewne miejsce miał bowiem Michał Skóraś, na drugim skrzydle będzie występował Kristoffer Velde. Norweg w pucharach zwykle nie zawodził, znacznie słabiej prezentował się w Ekstraklasie. Pewną niespodziankę jest wystawienie na "dziesiątce" Filipa Marchwińskiego, a nie Afonso Sousy. Można się spodziewać, że reprezentant portugalskiej młodzieżówki pojawi się na murawie w drugiej połowie. Skład Lecha: Bednarek - Pereira, Milić, Šatka, Rebocho - Kwekweskiri, Karlström, Marchwiński - Velde, Ishak, Skóraś. Rezerwowi: Holec - Douglas, Sousa, Citaiszwili, Gurgul, Amaral, Czerwiński, Ba Loua, Sobiech. Skład Fiorentiny: Terracciano - Dodô, Milenković, Ranieri, Biraghi - Bonaventura, Amrabat, Mandragora - González, Cabral, Brekalo. Rezerwowi: Cerofolini - Barák, Castrovilli, Duncan, Igor, Ikoné, Jović, Kouamé, Saponara, Sottil, Terzić, Venuti.