Europejska przygoda Legii Warszawa trwa w najlepsze. Stołeczna ekipa już od samego początku eliminacji balansowała na granicy odpadnięcia, jednak za każdym razem była w stanie rozstrzygnąć losy dwumeczów na swoją korzyść. Spotkania z Ordabasami, Austrią Wiedeń, czy czwartkowy mecz z Midtjylland były niezwykle wyrównane, zapewniając fanom sporą dawkę piłkarskich emocji. Tuż po obronionym karnym przez Kacpra Tobiasza stało się jasne, że "Wojskowi" będą reprezentować nasz kraj w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. Jak się okazało, wicemistrzowie Polski nie mieli szczęścia w losowaniu, bo los skojarzył ich z naprawdę mocnymi rywalami. Legionistów czekać będą starcia z Aston Villą Mattiego Casha, holenderskim AZ Alkmaar, a także nieprzewidywalnym Zrinjskim Mostar. O ile drużyna z Bośni i Hercegowiny nie powinna być dla Legii zbyt wielkim wyzwaniem, o tyle drużyny z Premier League, czy Eredivisie będą zdecydowanymi faworytami obu rywalizacji. Tak zagraniczne media piszą o Legii po losowaniu Ligi Konferencji Europy. Wymowne słowa Podczas gdy polskie media dywagują na temat ciężkich meczów z podopiecznymi Unaia Emerego, czy też świetnie ułożoną ekipą prowadzoną przez Pascala Jansena, dziennikarze w Bośni skupiają się na rywalizacji z Legią Warszawa. Nie chodzi tylko o fakt, że polska ekipa pozostaje w zasięgu popularnych "Plemići", ale również o aspekt kibicowski. Świetny doping kibiców Legii, ale przede wszystkim imponująca oprawa w czwartkowym meczu z Midtjylland obiła się szerokim echem w całej Europie. Na trybunach pojawiła się wielka sektorówka przedstawiająca trzy ludziki LEGO z wymownym podpisem "Legioland". Było to oczywiste nawiązanie do legendarnego parku Legoland umiejscowionego w duńskiej miejscowości Billund. Raków poznał rywali w Lidze Europy, prezes zabrał głos. Jasne słowa ws. losowania Nie jest tajemnicą, że działania sympatyków stołecznego klubu były doceniane znacznie wcześniej, jednak teraz przyciągnęły uwagę bośniackich mediów. Tamtejszy portal "Sportsport.ba" skupił się zarówno na aspekcie sportowym, jak i dopingu. "O ile najciężej na boisku będzie w meczu z Aston Villą, o tyle piekielnie na trybunach będzie na pewno w starciach z warszawską Legią". Gra w fazie grupowej Ligi Konferencji rozpocznie się 21 września i potrwa do 14 grudnia. Każda z drużyn rozegra po sześć spotkań, mierząc się z rywalami tradycyjnym systemem każdy z każdym, mecz i rewanż. Lewandowski już się nie hamuje. Nazwał po imieniu to, co zrobił. "To było szaleństwo" Wiadomo, że finał Ligi Konferencji zostanie zorganizowany na stadionie OPAP Arena w Atenach.