Spotkanie polskiego zespołu z rywalem z Macedonii zostało przerwane już w 6. minucie po tym, jak na trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów Lechii doszło do zamieszek. Interia ustaliła, że były to najprawdopodobniej "wewnętrzne sprawy" kibiców klubu. Całe wydarzenie odbiło się jednak szerokim echem w całym kraju. Skandal podczas meczu Lechii Gdańsk. Prezydent miasta reaguje Na skandal zareagowała już prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, publikując w sieciach społecznościowych specjalny wpis, poświęcony sportowym wydarzeniom odbywającym się tego dnia w mieście (miał miejsce również siatkarski mecz Polska - Chiny). Jak czytamy, nie pozwoli na to, by naprawa wyrządzonych przez chuliganów szkód została przeprowadzona za publiczne pieniądze. - Spotkanie zostało wznowione i stadionowi chuligani nie zdołali całkowicie zepsuć sportowego święta. Jednocześnie zapewniam, że ani jedna złotówka z kieszeni podatników nie trafi na pokrycie szkód. Za ich naprawę zapłaci organizator meczu - czytamy. Lechia wygrała mecz z Akademiją Pandev 4:1 i jest na dobrej drodze do awansu do kolejnej fazy eliminacji. Tam już czeka na nią Rapid Wiedeń, czyli zdecydowanie mocniejszy zespół.