Francuska drużyna, do której Bułka trafił latem z Paris Saint-Germain wygrała spotkanie 1:0 dzięki bramce, strzelonej w 54. minucie przez Nicolasa Pepe. Więcej, niż o wyniku będzie się jednak mówić o skandalu, do którego doszło na stadionie w Uherskich Hradištach. Polak trafiony przedmiotem rzuconym z trybun W kierunku stojącego między słupkami bramki drużyny z Nicei Polaka poszybował rzucony z trybun przedmiot, wyglądający na pierwszy rzut oka jak kubek z napojem. Nasz rodak został trafiony w plecy i padł na murawę. Mimo tego incydentu prowadzący mecz Julian Weinberger nie zdecydował się na przerwanie spotkania. Gra była kontynuowana, gdy Bułka podniósł się z murawy. Golkiper ostatecznie rozegrał pełne 90 minut. Dzięki wygranej Nicea ma w dorobku pięć punktów. W grupie D Ligi Konferencji, obok Slovacko rywalizuje z 1.FC Koeln oraz Partizanem Belgrad.