Legia Warszawa pozostaje wiceliderem grupy B. By zagwarantować sobie prawo udziału w wiosennej odsłonie Ligi Konferencji, w ostatniej kolejce fazy grupowej musi wywalczyć przynajmniej remis w domowym starciu z AZ Alkmaar. Nad holenderskim zespołem ma w tej chwili trzy punkty przewagi. Tymczasem z Holandii dotarły wieści, że rywale wicemistrzów Polski doznali poważnego osłabienia kadrowego. W Warszawie zjawią się bez pierwszego bramkarza, Mathew Ryana. Australijczyk ma kłopoty zdrowotne - w trakcie zajęć na siłowni doznał urazu oka. Ostra reakcja trenera Legii po meczu z ŁKS. "To jest nieakceptowalne" Nie ma Ryana, ale... jest Pavlidis. Legia musi zatrzymać greckiego killera Nie wiadomo, jak długo potrwa okres rehabilitacji. Z całą pewnością dłużej niż kilkadziesiąt godzin. To wyklucza udział 31-letniego golkipera z decydującej batalii przy Łazienkowskiej. W tej sytuacji między słupkami stanie 30-letni Hobie Verhulst lub jedenaście lat młodszy Rome-Jayden Owusu-Oduro. Wydaje się, że największe zagrożenie ze strony rywala czyha jednak gdzie indziej. Jest nim pozostający w znakomitej formie Vangelis Pavlidis. Grecki snajper otwiera obecnie klasyfikację strzelców holenderskiej Eredivisie. W 15 dotychczasowych spotkaniach zdobył 16 bramek. W październikowej potyczce obu zespołów to właśnie on strzelił jedynego gola meczu. Prezes Legii Warszawa wygrażał sędziom. Decyzja PZPN może zaskoczyć Mecz Legia - Alkmaar rozegrany zostanie w najbliższy czwartek. Początek spotkania o godz. 18:45. Relacja live jak zawsze w sportowym serwisie Interii.