Wygląda to zupełnie inaczej niż poprzednia runda europejskich pucharów, gdzie mistrz kraju Lech Poznań został rozgromiony przez Karabach Agdam aż 1-5 i odpadł z rywalizacji w Lidze Mistrzów. Teraz pozostała mu gra w Lidze Konferencji, gdzie radzi sobie o wiele lepiej - zmiótl 5-0 gruziński zespół Dinamo Batumi. Pogoń Szczecin wyeliminowała islandzki zespół KR Reykjavik, ale jeden mecz z nim przegrała. Teraz zdołała zremisować 1-1 z duńskim Brøndby IF. Remis zanotowała także Lechia Gdańsk - 0-0 z Rapidem Wiedeń, a komplet wyników uzupełnia Raków Częstochowa, który rozbił FK Astana z Kazachstanu aż 5-0. Daje nam to cztery mecze bez porażki i z bilansem goli 11-1. Niezwykłe wydarzenie, mocno kontrastujące z poprzednią rundą. Cztery polskie mecze jednego dnia To zarazem pierwszy od 20 lat wypadek, by cztery polskie zespoły zagrały w pucharach jednego dnia. Wówczas były to: Primorje - Wisła Kraków 0-2, Legia Warszawa - FC Utrecht 4-1, Servette Genewa - Amica Wronki 2-3 i FC Porto - Polonia Warszawa 6-0. To jednocześnie pierwszy wypadek od 1975 roku, by cztery polskie kluby zagrały jednocześnie tego samego dnia i żaden z nich nie przegrał. Wtedy Ruch Chorzów zremisował 2-2 z Kuopio PS, Stal Rzeszów wygrała 4-0 ze Skeid Oslo, Stal Mielec pokonała 2-1 Holbaek z Danii, a Śląsk Wrocław ograł 4-2 GAIS Göteborg. Były to więc cztery mecze z czterema ekipami skandynawskimi.