W lipcu rywalizacja pucharowa odbywa się z dużą intensywnością. Mecze rozgrywane są co tydzień, a na dodatek o tym, z kim zagra się w kolejnej rundzie zespoły dowiadują się z niewielkim wyprzedzeniem. Lech Poznań na przykład w czwartek gra w Gruzji i dopiero we wtorek dowiedział się, że po tygodniu ma lot dokładnie w drugą stronę Europy, do Islandii. Mistrz Gibraltaru Lincoln Red Imps odpadł z macedońskim zespołem FK Škupi z walki o Ligę Mistrzów, chociaż niewiele brakowało aby odrobił straty 0-3 z pierwszego meczu. Trafił do Ligi Konferencji i tutaj wylosował Toboł Kostanaj z Kazachstanu. To zespół z miejscowości leżącej 7 tysięcy kilometrów od Gibraltaru. To w zasadzie ponad połowa drogi z Polski do Japonii. Gibraltarczycy zapłacili za czarter do Kazachstanu pół miliona euro. Odpadli po porażkach 0-2 i 0-1, za co zarobią 350 tys. euro.