W czwartkowy wieczór Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Austrią Wiedeń 1:1 w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Gola dla gości strzelił w 48. minucie Mikael Ishak, który jest oczywiście najlepszym strzelcem drużyny. Ma na koncie 13 bramek w 23 meczach w tym sezonie. Nie zawodzi w europejskich pucharach, gdy zespół go najbardziej potrzebuje. Regularnie trafia do siatki. Ishak o pozostaniu w Lechu. "Rozmawiamy" Jego przyszłość pozostaje jednak niepewna. Kontrakt kończy mu się w czerwcu przyszłego roku. W ostatnich miesiącach był łączony z St. Pauli, Monzą czy Olympiakosem. Mówiło się także o zainteresowaniu klubów z Arabii Saudyjskiej. Sam zainteresowany został zapytany po meczu przez platformę Viaplay o kwestię ewentualnego transferu. - Rozmawiamy (z zarządem Lecha - przyp. red.). To są dobre rozmowy. Wydaje mi się, że pozostanie w Poznaniu będzie trudne, ale jest to możliwe - przyznał. Szwed zostawił także kibicom trochę nadziei. Ishak trafił do Polski latem 2020 roku z niemieckiej Norymbergi. Rozegrał dla "Kolejorza" już 89 meczów, w których strzelił 52 gole i zanotował 12 asyst. Po największy sukces sięgnął w ostatnim sezonie, który zakończył się zdobyciem tytułu mistrza Polski. Na początku tamtej kampanii został kapitanem zespołu i jest nim do teraz. Czytaj także: FC Barcelona chce się pozbyć legend! Negocjacje ruszyły