Legia Warszawa zdaniem bukmacherów miała przegrać z Aston Villą, ale sprawiła niespodziankę i na przekór ich przewidywaniom zwyciężyła. Po emocjonującym spotkaniu przy Łazienkowskiej podopieczni Kosty Runjaicia wygrali 3:2. Bohaterem tamtego meczu był Ernest Muci, który zanotował dwa trafienia. Trener Legii zaskoczył przed meczem z AZ. Marzy tylko o jednym, ważne słowa Nastroje przed spotkaniem 2. kolejki Ligi Konferencji, w którym Legia zagra z AZ Alkmaar są bojowe. Faworytem znów jest rywal, jednak pewność siebie zawodników po zwycięstwie nad Aston Villą wyraźnie wzrosła. Maciej Murawski, który w przeszłości reprezentował barwy stołecznej ekipy, uważa, że drużynę stać na wygraną z każdym zespołem z grupy E. AZ Alkmaar rozpoczął walkę w Lidze Konferencji od falstartu AZ Alkmaar w 1. kolejce w iście koncertowy sposób roztrwonił trzybramkową przewagę nad Zrinjski Mostar i przegrał 3:4. Zdaniem holenderskich dziennikarzy mocno utrudnił sobie tym samym już na starcie walkę o awans do fazy pucharowej. Największe na to szanse przed rozpoczęciem rozgrywek przyznawano Aston Villi. Holendrzy awizowani byli do zajęcia drugiego miejsca w grupie. Legia udanie łączyła jak do tej pory grę na kilku frontach. Co prawda Wojskowi tracili wiele bramek, zwłaszcza w trakcie kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy, ale z drugiej strony dopiero w ostatniej kolejce Ekstraklasy przegrali pierwsze spotkanie w tym sezonie. Lepsza od podopiecznych trenera Runjaicia okazała się Jagiellonia Białystok. W krajowych rozgrywkach wicemistrz Polski zgromadził po dziewięciu meczach 20 punktów i ustępuje jedynie Śląskowi Wrocław. Podopieczni Jacka Magiery rozegrali jednak jedno spotkanie więcej.