Legia Warszawa zanotowała w czwartek drugie z rzędu zwycięstwo w Lidze Konferencji. Biorąc pod uwagę europejskie rozgrywki, "Wojskowi" notują do tej pory bardzo udaną kampanię. Legia Warszawa z pewnym zwycięstwem w Serbii Jeszcze niedawno głośny był temat możliwego zwolnienia Goncalo Feio. Legia Warszawa nie była ukontentowana wynikami w PKO BP Ekstraklasie, gdzie na przełomie września i października zespół rozegrał cztery spotkania, a nie wygrał żadnego z nich. Portugalczyk nadal jest na cenzurowanym, ale jedno jest pewne: jego metody działają w Europie, na co kolejny dowód otrzymaliśmy w miniony czwartek. Legia była faworytem bukmacherów w starciu z TSC Backa Topola, ale nie rzuciła się na rywala, tylko spokojnie wyczekiwała swoich szans. Te wreszcie przyszły i to w liczbie mnogiej. Ostatecznie Polacy już po nieco ponad godzinie gry prowadzili 3:0 i mogli powoli dopisywać sobie do konta trzy punkty. Do siatki trafili Bartosz Kapustka, Luquinhas oraz Kacper Chodyna. To świetne wieści nie tylko dla samych warszawiaków, którzy po dwóch kolejkach zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji Ligi Europy. Zwycięstwo "Wojskowych" (i Jagiellonii Białystok) pomogło poprawić sytuację polskiej piłki w rankingu UEFA. Legia z rekordem. Odrodzenie polskiej piłki w europejskich pucharach? Rywalizacja w europejskich pucharach przez minione dekady była cierniem w boku polskiej piłki nożnej. Żyliśmy sukcesami Legii Warszawa, Górnika Zabrze czy Widzewa Łódź z zamierzchłych czasów. Tymczasem w XXI wieku historii sukcesów było niewiele, ot, sezon 2010/2011 Lecha Poznań, w którym wyszła z grupy z Juventusem i Manchesterem City, czy zapadające w pamięć boje "Wojskowych" w fazie grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt i Borussii Dortmund. Generalnie jednak polskim klubom trudno było nie tyle rywalizować w Europie, co w ogóle zakwalifikować się do udziału w pucharach. W bieżącej kampanii wygląda to już jednak znacznie lepiej. Wojciech Frączek zwrócił uwagę, że dzięki zwycięstwu nad TSC Backa Topola, Legia pobiła rekord. Dla podopiecznych Feio wyjazd do Serbii był czwartym kolejnym zakończonym zwycięstwem. Wcześniej ta sztuka udała się też przeciwko Caernarfon Town (5:0), Broendby IF (3:2) i KF Drita Gnjilane (1:0). Żaden polski klub w historii występów w Europie nie może pochwalić się takim dorobkiem w delegacji. "Wojskowi" szansę na wyśrubowanie rekordu będą mieli już 28 listopada, gdy zmierzą się na Cyprze z Omonią.