Pierwszy mecz przeciwko Molde dla Legii Warszawa rozpoczął się najgorzej jak mógł. Po zaledwie 24 minutach gry klub z Polski przegrywał już 0:3, co wynikało z karygodnych błędów bloku defensywnego na czele z Kacprem Tobiaszem. Młody bramkarz tego dnia prezentował bardzo słabą formę. Miał jednak szczęście, ponieważ po zmianie stron jego koledzy z ofensywy wzięli się do roboty i odrobili znaczną część strat. Po przerwie Legia się przebudziła. Wciąż są duże nadzieje na awans Po upływie pierwszych 45 minut wydawało się, że Legię Warszawa za ten występ będzie można wyłącznie krytykować. Rzeczywistość okazała się jednak inna. W drugiej połowie podopieczni Kosty Runjaicia na poważnie wzięli się do odrabiania strat. W drugim z trzech kwadransów tej odsłony piłkarze Legii, a konkretniej Josue i Rafał Augustyniak, zdobyli bramki, co pozwoliło Legii przegrać "zaledwie" 2:3. Taki rezultat to zwiastuj olbrzymich emocji przed spotkaniem rewanżowym, które zostanie rozegrane w Warszawie w czwartek 22 lutego. Po golach Josue i Rafała Augustyniaka odetchnąć mógł Kacper Tobiasz, którego błędy z pierwszej połowy mocno skomplikowały sytuację Legii Warszawa. W rewanżu polski bramkarz będzie miał okazję, aby udowodnić swoją wartość i to, że zasługuje na pełnienie roli pierwszego bramkarza "Wojskowych". Wiadomo już, na kogo Legia może trafić w 1/8 finału Ligi Konferencji Jeśli Legia Warszawa ostatecznie wywalczy sobie awans do kolejnej fazy, a więc 1/8 finału Ligi Konferencji Europy, zagra w niej z jednym ze zwycięzców grup poprzedniego etapu tych rozgrywek. Lista potencjalnych rywali stołecznego klubu prezentuje się następująco: Club BruggeFenerbahceFiorentinaLOSC LilleMaccabi Tel-AwiwPAOKViktoria PilznoAston Villa Jak widać, Legia Warszawa ma o co grać, ponieważ potencjalne trafienie na rywala takiego jak Maccabi Tel-Awiw, PAOK czy Viktoria Pilzno dawałoby jej spore szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Z drugiej strony drużyny takie jak Fenerbahce (z Sebastianem Szymańskim w składzie), Fiorentina czy Aston Villa mogą okazać się zbyt trudne do ogrania. Jednak również przy tych ostatnich Legia Warszawa nie powinna czuć większych kompleksów. W fazie grupowej podopieczni Kosty Runjaicia udowodnili, że są w stanie rywalizować nawet z Aston Villą, która aktualnie z powodzeniem rywalizuje o miejsce w czołowej czwórce tabeli Premier League. Warszawie w fazie grupowej dwukrotnie mierzyli się z ekipą z Birmingham - u siebie wygrali 3:2, a na wyjeździe przegrali 1:2.