W dość kuriozalnych okolicznościach drużyna Gentu straciła bramkę w starciu z West Hamem. Sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas to piłkarze Gentu wybili piłkę na aut i zupełnie nie spodziewali się szybkiego wznowienia. Grający na środku defensywy Kamil Piątkowski nawet podszedł do swojego kolegi z zespołu, by przybić z nim "piątkę". Zobacz też - Co za widok na stadionie Lecha Poznań Kuriozalny błąd Kamila Piątkowskiego w Lidze Konferencji Tyle wystarczyło, by piłkarze West Hamu wykorzystali sytuację. Goście wyrzucili piłkę z autu i po chwili Danny Ings z bliska dobijał piłkę do pustej bramki. Na szczęście dla Piątkowskiego i jego kolegów w drugiej połowie Gentowi udało się doprowadzić do wyrównania za sprawą Hugo Cuypersa. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w czwartek 20 kwietnia.