W Premier League wykonuje się najpierw testy antygenowe, a osoby, które otrzymają pozytywny wynik są kierowane na test PCR, aby potwierdzić diagnozę. I tak właśnie stało się w przypadku zagrożonych przedstawicieli "Kogutów". Gdyby wyniki się potwierdziły, to zawodnicy zostaną skierowani na 10-dniową kwarantannę. Oznacza to, że opuściliby trzy spotkania. Nie tylko z Rennes, ale i z Brighton oraz Leicester City w Premier League. Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Sprawdź!</a> Tottenham w grupie Ligi Konferencji zajmuje drugie miejsce, za mającym już pewny awans Rennes, z którym zagra w czwartek na własnym boisku w meczu ostatniej kolejki. "Koguty" rywalizują o awans z Vitesse Arnhem (oba kluby mają po siedem punktów), które podejmie NŠ Mura.Przepisy UEFA mówią, że mecz jest zagrożony tylko wtedy, gdy drużyna ma mniej niż 13 piłkarzy do dyspozycji albo nie brakuje jej zdrowego bramkarza. Pawo