Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Austrią Wiedeń 1:1 w piątej kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. "Kolejorz" prowadził 1:0, ale w 69. minucie Pedro Rebocho popełnił błąd, po którym Can Keles pokonał Filipa Bednarka. Kwestia awansu do fazy pucharowej wciąż pozostaje otwarta. Trener Lecha po porażce. "Taki jest futbol" - To dla nas niewystarczające. Zagraliśmy dobrze, kontrolowaliśmy mecz, strzeliliśmy bramkę, ale później jeden błąd nas drogo kosztował. Pozwoliliśmy na to, oddaliśmy zwycięstwo. Możemy być usatysfakcjonowani tym jak graliśmy, ale nie końcowym rezultatem - powiedział w rozmowie z platformą Viaplay John van den Brom. - Wszyscy popełniamy błędy. Taki jest futbol, trzeba to zaakceptować - dodał. Został także zapytany o szerokość składu. - Takie pytania determinuje wynik. Gdybyśmy wygrali, nigdy ono by nie padło. Jestem zadowolony z naszej kadry. Mam bardzo jakościowych zawodników na ławce rezerwowych - odparł. Jak przyznał, jeszcze nie myśli o czwartkowym meczu z Villarrealem. W weekend jego zespół zagra z Rakowem. - Ostatni mecz w grupie będzie nieco inny przez ten wynik. Chcieliśmy wywalczyć awans już teraz, ale trzeba to zaakceptować. Musimy się przygotować na mecz z częstochowianami - zakończył. Czytaj także: FC Barcelona chce się pozbyć legend! Negocjacje ruszyły