Wiele uwagi poświęcały holenderskie media Legii Warszawa przed czwartkowym spotkaniem w Lidze Konferencji Europy. Wynik starcia ze stołecznym klubem miał zdecydować o tym, która drużyna awansuje do fazy pucharowej. W dużo lepszej sytuacji przed spotkaniem znajdowali się podopieczni Kosty Rujnaicia. Legia przed ostatnią kolejką zajmowała drugą pozycję i wyprzedzała AZ Alkmaar o trzy punkty. Głośnym w mediach tematem był brak kibiców holenderskiej drużyny w Warszawie. Władze AZ Alkmaar pomne wydarzeń z poprzedniego starcia tych drużyn zdecydowały się na zablokowanie sprzedaży biletów na mecz wyjazdowy. Opublikowano w tej sprawie nawet oficjalny komunikat. UEFA już dwukrotnie w tym sezonie ukarała Legię za zamieszki z udziałem jej kibiców. Doszło do nich zarówno w Alkmaar, jak i Birmingham, po spotkaniu z Aston Villą. Klub z decyzjami się nie zgadzał, a fani dali tego wyraz zaraz przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Oprawa przygotowana przez kibiców "Wojskowych" wyraźnie skierowana była do UEFA. Holenderscy dziennikarze potężnie rozgoryczeni po porażce z Legią Legia powoli rozkręcała się, ale to ona objęła w 34. minucie objęła prowadzenie. Dośrodkowanie Josue i błąd obrońców AZ Alkmaar wykorzystał Yuri Ribeiro, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Do szatni podopieczni Kosty Runjaicia schodzili prowadząc 1:0. Już tylko 45 minut dzieliło ich od wymarzonego awansu. Sytuację gospodarzom ułatwiła dodatkowo czerwona kartka dla Martinsa Indiego. Holender w 53. minucie został wyrzucony z boiska za brutalny faul. Ostatecznie gospodarze wygrali 2:0. Drugie trafienie dołożył Blaz Kramer. Legia dopięła swego, ma awans w Lidze Konferencji! Zobacz tabelę jej grupy W mediach holenderskich panowało poczucie ogromnej niesprawiedliwości z powodu decyzji arbitra. "Indi spóźnił się z wślizgiem, ale nie popełnił zbyt poważnego faulu na Josue. Kapitan Legii odegrał scenę umierającego łabędzia i dostał od sędziego to, czego chciał" - mogliśmy przeczytać w relacji meczowej w "De Telegraaf". "AZ może już w pełni skoncentrować się na ligowych rozgrywkach, zaczynając od niedzielnego najważniejszego meczu z PSV. Taka jest brutalna rzeczywistość po beznadziejnej porażce 0:2 w Warszawie. AZ Alkmaar zostało zweryfikowane w Europie przez wicemistrza Polski" - czytamy również w "De Telegraaf". Opinie holenderskich dziennikarzy wyglądają dość groteskowo zestawione ze statystykami meczowymi. Legia Warszawa wygrała w czwartek 2:0 oddając aż pięć celnych strzałów. AZ Alkmaar po swojej stronie zapisało zaledwie jedno celne uderzenie. Również wskaźnik xG, wskazujący liczbę oczekiwanych bramek przyjezdni mieli na poziomie zaledwie 0.15, podczas gdy Legia 1.15. Dzięki wygranej nad AZ Alkmaar Legia jest już pewna awansu do dalszej fazy rozgrywek. W przyszłym roku powalczy w 1/16 Ligi Konferencji. Pierwsze miejsce w grupie zajęła Aston Villa, która zremisowała w ostatniej kolejce ze Zrinjski Mostar 1:1.