Legia Warszawa podczas występów w Lidze Konferencji już od pierwszego spotkania pokazywała się od naprawdę dobrej strony, bowiem na inaugurację rozgrywek zatriumfowała 1:0 nad faworyzowanym Realem Betis. Później zaś, już w zasadzie zdecydowanie, podopieczni Goncalo Feio pokonali serbskie FK TSC Baczka Topola 3:0. W czwartkowy wieczór tymczasem na Łazienkowską zawitała ekipa Dynama Mińsk i wiąże się z tym pewna niezwykła historia. Ulubieńcy Łukaszenki rozbici w Warszawie. Białoruscy fani... fetowali triumf Legii Przede wszystkim należy wspomnieć, że zarówno polscy, jak i białoruscy kibice zaprezentowali na trybunach transparenty uderzające w dyktatora Alaksandra Łukaszenkę. W sektorze Białorusinów powiewały też charakterystyczne, biało-czerwono-białe flagi. To jednak nie wszystko. Jak informuje dziennikarz Radia Zet Mateusz Ligęza białoruscy fani również... cieszyli się po licznych golach Legii, za każdym razem, gdy futbolówka wpadała do bramki Dynama. Wszystko to zapewne dlatego, że "Biało-Niebiescy" to ulubieńcy wspominanego już wcześniej satrapy i są kojarzeni z wiadomym reżimem. Trzeba przyznać, że Łukaszenka nie może być zadowolony z występów swych faworytów w Lidze Konferencji - po przegranych z Heart of Midlothian FC i fińskim HJK również i "Legioniści" znaleźli na nich sposób i rozbili ich aż 4:0. Liga Konferencji. Z kim jeszcze zagra Legia Warszawa? Klub z Warszawy w LK rozegra do końca roku jeszcze trzy spotkania - z cypryjską Omonią Nikozja, szwajcarskim FC Lugano i szwedzkim Djurgaardens IF. By awansować bezpośrednio do 1/8 finału rozgrywek "Wojskowi" muszą znaleźć się na jednym z ośmiu czołowych miejsc tabeli fazy ligowej.