Do ataków na Bartosza Klebaniuka doszło w środę. Były one efektem wielkiej frustracji po katastrofalnym występie Pogoni Szczecin w Belgii. KAA Gent rozbił polski zespół 5:0 i jest to jednocześnie najwyższa porażka w dziejach występów Pogoni Szczecin w europejskich pucharach. Szanse na to, że Pogoń Szczecin odrobi te straty i odwróci rywalizacji są minimalne. Na jego mediach społecznościowych wylała się fala okropności. Do tego stopnia, że piłkarz wyłączył komentarze. Dla frustratów nie miało znaczenia, że to młodziutki bramkarz i przyszłość Pogoni, który dopiero rozpoczyna swą karierę. Został wrzucony na bardzo głęboką wodę, by w tak trudnym meczu zastąpił kontuzjowanego Dante Stipicę. Trener Lecha Poznań ruszył na dziennikarzy w sprawie bramkarza Skala hejtu była porażająca dla wielu w Polsce, zwłaszcza że młody bramkarz Pogoni Szczecin otrzymał masę ciosów od swoich własnych kibiców. Z czasem wiele osób związanych z polską piłką zaczęło wyrażać słowa otuchy i poparcia dla Bartosza Klebaniuka. Już w studiu transmitującej mecz szczecinian z Belgii stacji TVP Sport takie słowa można było zobaczyć. Z piękną odsieczą dla kolego w bramce pospieszył także Zlatan Alomerović, zawodnik Jagiellonii Białystok, a wcześniej Lechii Gdańsk i klubów niemieckich, takich jak Borussia Dortmund czy 1.FC Kaiserslautern. 32-letnie golkiper o ogromnym doświadczeniu zwrócił się do Bartosza Klebaniuka i tych, którzy go krytykują w nagranym filmie. - My jako sportowcy robimy wszystko, aby nasz zespół i nasz występ były najlepsze - mówi na nagraniu Zlatan Alomerović. - Czasami jest tak, że masz po prostu słabszy dzień. I nie wychodzi. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Myślę, że taki hejt i takie anonimowe wpisy w social mediach, które niektórzy robią, są absolutnie niedopuszczalne. Akceptujemy krytykę, jesteśmy do krytykowania, jesteśmy do rozliczania, jesteśmy do oceny, ale są rzeczy, na które nie możemy pozwolić. I zaapelował o wsparcie zwłaszcza w takich trudnych momentach: - Gdy masz słabszy dzień, jesteś na ziemi, ważne jest, by się podnieść i pójść do przodu - rzekł Zlatan Alomerović. Czy Bartosz Klebaniuk wróci do bramki Pogoni Szczecin? Pogoń Szczecin kolejny mecz zagra 13 sierpnia z Radomiakiem Radom u siebie. Rewanż z Belgami z KAA Gent - 17 sierpnia, także w Szczecinie. Trener Jan Gustafsson będzie musiał zdecydować, czy po takim dniu jak środa w Gandawie wystawić młodego bramkarza Bartosza Klebaniuka, aby jak najszybciej wymazać tamto wspomnienie, czy też go odsunąć, by odpoczął. Na piłkarki Niemiec wylał się hejt. "Wracajcie do garów, piłkę nożną zostawcie mężczyznom" Zespół portowców stracił już dziewięć goli w trzech meczach europejskich pucharów i jedną bramkę (z Widzewem Łódź) w dwóch meczach ligowych. A w pojedynkach z Widzewem Łódź, Wartą Poznań i Linfield FC bronił jeszcze Dante Stipica, co może wskazywać, że nie tylko obsada bramki jest problemem w Szczecinie.