6 lutego kilka regionów w Turcji i Syrii nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8, które spowodowało ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Potem nastąpiło jeszcze kilkadziesiąt słabszych wstrząsów wtórnych. Życie straciło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, miliony zostały bez dachu nad głową. Na pomoc Turkom i Syryjczykom ruszyły całe zastępy strażaków z Europy i innych regionów świata. Swój udział mieli w tym również Polacy, którym udało się wyciągnąć spod gruzów sporo żywych osób. Turcy są wdzięczni, za pomoc, czego wyraz dali między innymi podczas meczu Trabzonsporu z FC Basel. Czytaj także: Porażka AS Roma w pierwszym meczu LE Na trybunach Medical Park Stadium pojawiła się ogromna sektorówka, przedstawiająca strażaka, w towarzystwie psa, wyciągającego żywe dziecko, nad którym powiewała flaga Turcji. Patrząc na ogrom tragedii, jaka spotkała ten kraj, ale i na bohaterstwo strażaków, którzy ryzykowali nierzadko zdrowiem i życiem, by uratować poszkodowanych, trudno nie wzruszyć się hołdem, jaki kibice złożyli ratownikom.