Zarówno AS Roma, jak i Juventus nie mogą być do końca zadowolone ze swoich wczorajszych występów. Podopieczni Jose Mourinho, przegrali bowiem na wyjeździe 0-1 z Red Bull Salzburg, po golu straconym w samej końcówce spotkania. Z kolei Juventus - dla którego ewentualny triumf w Lidze Europy może okazać się jedyną furtką do tego, by w przyszłym sezonie występować w najważniejszych europejskich rozgrywkach, czyli Lidze Mistrzów - jedynie zremisował przed własną publicznością z Nantes 1-1. Włoska "La Gazetta dello Sport" w swoich ocenach nie była jednak surowa surowa dla reprezentantów Polski - Wojciecha Szczęsnego i Nicoli Zalewskiego. Włoskie media: Szczęsny bez szans przy bramce, aktywny Zalewski "Dajemy mu taką ocenę za ważne przechwycenie piłki w końcówce meczu. Nie miał zbyt wiele pracy. Przy straconej bramce nie popełnił błędu" - oceniono 32-latka, któremu przyznano notę 6 w dziesięciostopniowej skali. W stosunku do Zalewskiego ze strony dziennikarzy pojawiły się co prawda zastrzeżenia o sporą liczbę strat, jednak docenili oni fakt, że Polak był najbardziej aktywny w całym zespole. "Miał najwięcej kontaktów z piłką, ale przy tym również najwięcej strat. Regularnie przerzucany z lewej na prawą stronę" - ocenili dziennikarze, przyznając mu ostatecznie notę 5.5. Arkadiusz Milik wciąż pozostaje nieobecny z powodu kontuzji.