Teraz "Medaliki" otrzymały 37 tys. euro kary za użycie środków pirotechnicznych przez kibiców podczas meczu 2. kolejki LE z austriackim Sturmem Graz (5 października). Natomiast "Wojskowi" zostali ukarani grzywną w wysokości w wysokości 41 tysięcy euro za wydarzenia podczas meczu 1. kolejki LKE z Aston Villą (21 września). Składa się na to 16 tys. euro za blokowanie przejść, 15 tys. euro za zamknięte bramy ewakuacyjne i 10 tys. euro za użycie środków pirotechnicznych przez kibiców. To nie pierwszym taki przypadek w tym sezonie. Oba kluby już wcześniej musiały sięgnąć do kieszeni. Genialna wiadomość dla polskich klubów. Tak dobrze nie było od lat Raków został ukarany za mecze II i III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski muszą zapłacić osiem tysięcy euro za zablokowanie przejść podczas pierwszego meczu z Karabachem Agdam oraz 18 tys. euro za zablokowanie przejść oraz opóźnienie pierwszego meczu z Arisem Limassol. Dodatkowo częstochowianie zostali upomniani za zablokowanie dróg ewakuacyjnych podczas pierwszego spotkania I rundy eliminacji Ligi Mistrzów z estońską Florą Tallin. Raków i Legia znowu zagrają ze Sportingiem i Zrinjskim Z kolei Legia otrzymała karę za oba mecze w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. I tak musi zapłacić 14 tysięcy euro za użycie środków pirotechnicznych przez kibiców podczas pierwszego meczu z Ordabasami Szymkent oraz 18 tysięcy euro kary za zablokowanie przejść podczas rewanżowego spotkania z Kazachami. W fazie grupowej mistrzowie Polski na razie zdobyli tylko jeden punkt. Stało się to po remisie ze Sportingiem Lizbona 1-1 w czwartek 26 października. Bohater Legii zabrał głos po triumfie w Mostarze. Od razu wskazał jedną osobę Tego samego "Wojskowi" pokonali w Mostarze miejscowy zespół Zrinjski 2-1 i prowadzą w swoje grupie. Oba polskie kluby 9 listopada znowu spotkają się z tymi drużynami w czwartej kolejce, tylko że Raków zagra w Lizbonie, a Legia w Warszawie.