Brendan Rodgers wypowiadał się o Legii i jej kibicach z dużym szacunkiem. - Legia to dobry klub, ma świetnych i wiernych fanów. W Europie i na świecie gramy przy pełnych trybunach, wtedy jest nam ciężej, ale wierzę, że sobie poradzimy. Nieraz byliśmy takiej sytuacji, że mieliśmy przeciwko sobie stadion pełen fanatycznych kibiców. Mamy utalentowanych piłkarzy i świetnych napastników, więc jutro liczę na gole. Mamy szeroką i dobrą kadrę. Mam nadzieję, że forma fizyczna wszystkich moich piłkarzy będzie się poprawiać. Legia w meczu ze Spartakiem odniosła sukces, jest świetnie zorganizowana i ma piłkarzy świetnie wyszkolonych technicznie. My też mamy swoje atuty, nie będziemy dłużni legionistom i zagramy na najwyższym poziomie - powiedział Rodgers. Legia przed bardzo trudnym zadaniem Barnes był oszczędzany przez trenera w mniej ważnych meczach, bo dopiero dochodzi do formy po kontuzji. Z wypowiedzi Rodgersa wynikało jednak, że w czwartek zagra. - Barnes to bardzo dobry zawodnik i z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, jeżeli chodzi o podania oraz utrzymania się przy piłce. Mamy nadzieję, że jego forma będzie szła teraz w górę. Z piłkarzy, którzy narzekają na urazy, to jest z nami w Warszawie Jonny Evans. Mam nadzieję, że nasz czołowy obrońca zagra przeciwko Legii. Jeśli nie to zagra w weekend w Premier League - zdradził trener "Lisów". W ostatnich latach Leicester co roku gra w europejskich pucharach, co kiedyś zdarzało im się raz na 30 lat. Po debiucie w sezonie 1961/62, następny raz zagrali dopiero w 1997/98. Później załapali się do europejskich rozgrywek w 2000. Od 2017 grają już w nich po raz trzeci. - To że gramy w europejskich pucharach od kilku lat pokazuję, że Leicester to klub na wysokim poziomie. Musimy zrobić wszystko, abyśmy co roku rywalizowali w Lidze Europy lub Lidze Mistrzów - zapowiada Rodgers. Barnes w zeszłym roku zadebiutował w reprezentacji Anglii. Miał wielką szansę, żeby pojechać na Euro 2020, ale w lutym doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry do końca poprzedniego sezonu. Teraz pomału wraca do formy. - Chcę strzelić gola Legii, tak samo jak w kolejnych meczach - zapowiedział pomocnik. - Chciałbym poprawić swoją statystykę bramek. Mogę zostać najlepszym snajperem "Lisów" w europejskich pucharach. Chcemy być jak najlepsi jako zespół, ale każdy piłkarz cieszy się ze swoich osiągnięć indywidualnych. Na ten moment czuję się dobrze. Wracam do formy, gram coraz lepiej. Wiem, że zeszły sezon nie był udany, ale czuję że teraz będzie lepiej. Strzelam gole, a to daje mi ogromną radość, wiem że będzie tylko lepiej. Poprzedni sezon zmarnowałem przez kontuzje. Wiedziałem jednak, że jak będę cierpliwy to szybko wrócę do dawnej dyspozycji i tak właśnie się stało - skończył Barnes. Asz