Jak dowiedział się serwis to.com.pl w czwartek o 5.45 nad ranem, najpewniej z powodu zaśnięcia kierowcy, samochód fanów zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Jeden kibic zmarł na miejscu wypadku, stan zdrowia pozostałej trójki, przewiezionej do szpitala był ciężki. Po paru godzinach strona wislakrakow.com poinformowała o śmierci drugiego z fanów "Białej Gwiazdy". Do tragicznego wypadku doszło w Prosienicy pod Ostrowią Mazowiecką.