Czwartkowe wieczory wreszcie nabrały rumieńców, a wszystko za sprawą długo wyczekiwanego powrotu europejskich rozgrywek. W jesiennej kampanii nasz kraj reprezentuje Raków Częstochowa, który walczy w fazie grupowej Ligi Europy, a także <a class="db-object" title="Legia Warszawa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-legia-warszawa,spti,3287" data-id="3287" data-type="t">Legia Warszawa</a>, która występuje w najmłodszym tworze spod egidy UEFA, Lidze Konferencji. Kibice, którzy zdecydowali się śledzić poczynania naszych ekip, nie mogli narzekać na piłkarskie emocje. Wszystko w głównej mierze za sprawą stołecznego klubu, który na własnym obiekcie gościł reprezentanta Premier League, piekielnie mocną <a class="db-object" title="Aston Villa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-aston-villa,spti,7236" data-id="7236" data-type="t">Aston Villę</a>. Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego to podopieczni <a class="db-object" title="Unai Emery" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-unai-emery,sppi,2421" data-id="2421" data-type="p">Unaia Emerego</a> byli oczywistym faworytem, jednak w im dalej w mecz, tym <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-konferencji/news-fala-zachwytow-nad-gra-legii-warszawa-co-za-mecz-ekspertom-b,nId,7041291">Legia pokazywała, że przedmeczowe predykcje są kompletnie nieaktualne</a>. Wicemistrzowie Polski weszli na wyżyny swoich umiejętności, skutecznie punktując wyżej notowanego rywala. Piłkarze Kosty Runjaicia bez najmniejszych kompleksów przystąpili do czwartkowego meczu, bardzo często goszcząc pod bramką <a class="db-object" title="Emiliano Martinez" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-emiliano-martinez,sppi,23536" data-id="23536" data-type="p">Emiliano Martineza</a>. W perspektywie 90. minut ofensywne usposobienie przyniosło zamierzone efekty, bo "Wojskowi" zaaplikowali gościom aż 3 trafienia. Dali sobie wbić dwa gole, jednak zapewne były one wkalkulowane w mocarny plan warszawskiego zespołu. Polska powiększyła przewagę w rankingu UEFA. Legia zapewniła ważne punkty W zupełnie innych nastrojach kładli się spać sympatycy Rakowa, których ulubieńcy w wyjazdowym starciu z <a class="db-object" title="Atalanta BC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-atalanta-bc,spti,3380" data-id="3380" data-type="t">Atalantą</a> chcieli w jak najlepszym stylu przywitać się z Ligą Europy. Niestety, ale ambitny plan spalił na panewce, bo to gospodarze już od pierwszych minut narzucili "Medalikom" swój styl gry. Podopieczni <a class="db-object" title="Dawid Szwarga" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-dawid-szwarga,sppi,1016559" data-id="1016559" data-type="p">Dawida Szwargi</a> nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, a pojedyncze ataki nie zagrażały bramce ekipy <a class="db-object" title="Gian Piero Gasperini" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gian-piero-gasperini,sppi,2440" data-id="2440" data-type="p">Gian Piero Gasperiniego</a>. <a href="https://sport.interia.pl/klub-legia-warszawa/news-wielka-tragedia-po-meczu-legii-jedna-osoba-nie-zyje,nId,7042799">Wielka tragedia po meczu Legii Warszawa. Nie żyje jedna osoba</a> Gospodarze byli znacznie mniej gościnni w drugiej odsłonie, kiedy to wrzucili bieg i rozstrzygnęli inauguracyjne spotkanie na swoją korzyść. Dwa ciosy wytrąciły Raków z równowagi, <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europy/news-rakow-odebral-lekcje-pokory-w-bergamo-mistrzowie-polski-wrac,nId,7041319">odbierając nadzieję na zdobycie choćby jednego punktu</a>. Te pozostałyby żywe, gdyby <a class="db-object" title="Ben Lederman" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ben-lederman,sppi,20792" data-id="20792" data-type="p">Ben Lederman</a> sfinalizować sytuację sam na sam z bramkarzem. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europy/news-to-byla-setka-kadrowicz-zaprzepascil-jedyna-szanse-rakowa-cz,nId,7041332">Polski pomocnik przegrał jednak "wojnę nerwów" i musiał uznać wyższość golkipera Atalanty</a>. Warto podkreślić, że efektowny triumf Legii był niezwykle korzystny dla rodzimego futbolu. Trzy "oczka" w starciu z ekipą z Anglii dały Polsce 0.5 punktu do rankingu UEFA. Co niezwykle istotne powiększyliśmy przewagę nad Szwecją, Rumunią, a także zachowaliśmy niezbędny dystans do 20. Chorwacji, która również zyskała taki sam dorobek punktowy. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europy/news-tak-wlosi-nazwali-rakow-czestochowa-to-nie-spodoba-sie-mistr,nId,7041107">Tak Włosi nazwali Raków Częstochowa. To nie spodoba się mistrzowi Polski</a> W chwili obecnej nasz kraj zajmuje 21. lokatę w krajowym rankingu UEFA, wyprzedając wyżej wspomniane państwa. Przed nami są takie kraje jak m.in. Grecja, Ukraina, czy Serbia.