Kwalifikacje LE: Sprawdź komplet wyników FC Vaduz nie jest już słabeuszem, jakim był jeszcze kilka lat temu. Ta drużyna w cuglach wygrała II ligę szwajcarską i od nowego sezonu będzie występować w zawodowej, elitarnej (tylko 10 zespołów) lidze tego kraju.Gospodarze zaczęli bojaźliwie i szybko zostali skarceni. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła w polu karnym w świetnej sytuacji znalazł się Philipp Muntwiler i pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Odpowiedź "Niebieskich" była natychmiastowa! Z dystansu pod poprzeczkę huknął Marek Zieńczuk i doprowadził do wyrównania. Przepiękna bramka! Kibice nie zdążyli jeszcze ochłonąć po golu "Zienia", a znów mieli powody do świętowania. Tym razem Zieńczuk dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego, a Piotr Stawarczyk zmusił Petera Jehlę do kapitulacji. Po niespełna godzinie gry goście wyrównali. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Florian Stahel, a Łukasz Surma próbując wybić piłkę posłał ją - również głową - do siatki! Samobójczy gol doświadczonego pomocnika Ruchu. Chwilę później znakomitą okazję zmarnował Grzegorz Kuświk. Goście w 66. minucie odpowiedzieli...tym samym. W piłkę - pięć metrów przed bramką Ruchu - nie trafił Pak Kwang-Ryong. W 69. minucie na boisku pojawił się Michał Efir i tuż po wejściu do gry mógł wpisać się na listę strzelców. Jego uderzenie głową z bliska minęło jednak bramkę. "Niebiescy" ruszyli do ataku i odzyskali prowadzenie. Po raz drugi po stałym fragmencie gry świetnie w polu karnym ustawił się Stawarczyk i było 3-2 dla Ruchu. Więcej bramek już nie padło. Chorzowianie będą bronić skromnej zaliczki 24 lipca na boisku rywala. Ruch jest pierwszym polskim klubem, który wygrał mecz w obecnej edycji europejskich pucharów. Wcześniej Legia szczęśliwie zremisowała w Warszawie z Saint Patrick's Athletic 1-1 (el. LM), Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Nomme Kalju Tallinn 0-1 (el. LE), a Zawisza Bydgoszcz przegrał w Belgii z SV Zulte-Waregem 1-2. Po meczu powiedzieli: Jan Kocian (trener Ruchu): "Zaczęliśmy mecz nerwowo, notowaliśmy sporo strat. Brakowało nam spokoju. Później doszliśmy do siebie, zaczęliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce. Po przerwie mogliśmy podwyższyć prowadzenie, mieliśmy dwie dogodne okazje, tymczasem zrobiło się 2-2. Dzisiaj dwa gole zdobył obrońca Piotr Stawarczyk, ale tak nie będzie w każdym meczu, ofensywa musi grać lepiej. Zwycięstwo 3-2 nie jest idealnym wynikiem, jednak jedziemy do Vaduz po to, aby nie zakończyć przygody w Lidze Europejskiej po jednej rundzie". Giorgio Contini (trener FC Vaduz): "Cieszy gra mojego zespołu na starcie sezonu. Zdobyliśmy dwie bramki na wyjeździe, to nie jest zły wynik w perspektywie rewanżu. Jeśli chodzi o drugiego gola dla Ruchu (piłkarze z Vaduz sygnalizowali zagranie ręką - przyp. red), to tę kwestię pozostawiam sędziom". Ruch Chorzów - FC Vaduz 3-2 (2-1) Bramki: 0-1 Philipp Muntwiler (16.), 1-1 Marek Zieńczuk (19.), 2-1 Piotr Stawarczyk (20.), 2-2 Łukasz Surma (59. - samobójcza), 3-2 Piotr Stawarczyk (74.). Skład Ruchu: Krzysztof Kamiński - Martin Konczkowski, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel - Jakub Kowalski, Łukasz Surma, Bartłomiej Babiarz, Filip Starzyński (69. Michał Efir), Marek Zieńczuk - Grzegorz Kuświk