"Rywalizowaliśmy z jedną z najlepszych drużyn w Europie. Dorównaliśmy im intensywnością, charakterem. Kiedy wyszli na prowadzenie, zareagowaliśmy w niesamowity sposób. Jestem dumny z drużyny. Daliśmy z siebie wszystko" - mówił Xavi Hernandez na konferencji prasowej po zremisowanym meczu Barcelony z Manchesterem United w Lidze Europy. Nie ukrywał, że pozostał lekki niedosyt. "Duma Katalonii" mogła bowiem przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niewykluczone, że właśnie tak by było, gdyby sędzia odgwizdał rzut karny po zagraniu Freda ręką. Wielkie emocje towarzyszyły także kibicom, którzy czwartkowego wieczora wybrali się na Camp Nou. Na InstaStories oficjalnego profilu Barcelony pojawiły się nagrania dokumentujące atmosferę, jaka panowała na trybunach. Było piekielnie gorąco! Fani stworzyli klimat piłkarskiego święta. Xavi ocenił postawę rywala. Widzi potencjał na finał Ligi Mistrzów Reporterka Barcelony pokazała kulisy meczu z Manchesterem United. Szaleństwo na trybunach Katalońska reporterka wrzuciła do sieci wideo obrazujące kulisy spotkania w Lidze Europy. Widać, że kibice szczelnie wypełnili trybuny i nie szczędzili sił oraz gardeł, by spróbować ponieść drużynę do zwycięstwa. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy gry i po pierwszym golu strzelonym przez Marcosa Alonso był wybuch entuzjazmu. Fani skakali z radości i unosili pięści w górę. Ale szybko musieli schłodzić nastroje, bo Marcus Rashford zaraz doprowadził do wyrównania. "Co za szalony początek!" - komentowała reporterka. Podobne radosne i ogniste obrazki zarejestrowano zaraz po drugiej bramce dla Barcelony. Gdy Raphinha umieścił futbolówkę w siatce i na tablicy wyników pojawił się rezultat 2:2, na sektorach "cules" nastąpił wybuch emocji. Rozpoczęli chóralne śpiewy. "Teraz jedziemy do Manchesteru i musimy tam wygrać! Musimy dać z siebie wszystko, by zameldować się w następnej rundzie Ligi Europy" - zakończyła relację kobieta. Lewandowski po meczu zwrócił się do kibiców! Wystarczyło kilka słów