"Zasłużyłem, by poprowadzić zespół w rewanżu! To ja przygotowałem tę drużynę. Co mógł nowy trener zmienić przez kilka dni? To prawie całkowicie mój sukces" - stwierdził Rumun, cytowany przez "Przegląd Sportowy". "Wisła przez lata nie mogła niczego wygrać w Pucharze UEFA. Udało się dopiero, gdy ja objąłem ten zespół. Problem w tej pracy polega na tym, że ktoś inny przychodzi i zabiera ci chwałę" - dodał. Petrescu zbija argument, że pod jego wodzą Wisła przegrała w pierwszym meczu z Iraklisem Saloniki. "To był tylko i wyłącznie pech. W rewanżu z kolei wiślakom dopisało szczęście. Wisła jest lepszym zespołem niż Iraklis i powinna awansować niezależnie od tego, kto ją prowadzi. Prosiłem, by z oceną mojej pracy zaczekać do rewanżu. Jestem pewien, że pod moją wodzą też byśmy awansowali" - powiedział Rumun.