Jego podopieczni wygrali w czwartek z Iraklisem 2:0 po dogrywce i awansowali do fazy grupowej Pucharu UEFA. Trzeba przyznać, że "Biała Gwiazda" miała w tym spotkaniu dużo szczęścia. Gola, który przedłużył jej nadzieje zdobyła w doliczonym czasie. Bramkę strzelił uderzeniem z rzutu wolnego Nikola Mijailović. "Zwykle Marek Zieńczuk lub Nikola podawali do Sobolewskiego, a ten strzelał mocno zza pola karnego na bramkę. Tym razem krzyknąłem do Nikoli: "Wal ty!", no i udało się... Z Greków po tej bramce zeszło powietrze" - stwierdził Okuka, który w kwestii szczęścia dodał: "Chciałbym, żeby było ze mną na koniec sezonu. Wisła po przegranym meczu u siebie była na straconej pozycji, ale udało się awansować, i to jest najważniejsze".